repertuar

wczoraj
dzisiaj
jutro
PWŚCPSN
loading

dzisiaj

 
0
strona główna
Utrata równowagi, reż. Korek Bojanowski
Aktualności

Premiery tygodnia

Dzisiaj

Od piątku na naszych ekranach: 

Utrata równowagi, głośny debiut Korka Bojanowskiego nagrodzony w Gdyni, zagląda za kulisy szkoły teatralnej – ale to nie kolejna opowieść o scenie i pasji. Bardziej thriller psychologiczny niż dramat środowiskowy, portretuje Maję – młodą aktorkę na skraju rezygnacji – i reżysera, który wyciąga ją z impasu, tylko po to, by wciągnąć w niebezpieczną grę. Dyplom staje się tu laboratorium władzy, emocji i marzeń, a sala prób – polem manipulacji. Nel Kaczmarek błyszczy w roli, która wymaga więcej niż tylko grania. Obok niej: Tomasz Schuchardt w kreacji tak charyzmatycznej, że aż niepokojącej. Kino mocne, intymne i niewygodne. O tym, co zostaje po wyjściu z roli – i ile można poświęcić, żeby się w ogóle dostać na scenę. (Utrata równowagi);

Wspaniały świat Giulio Callegariego to dystopia z sercem i francuskim poczuciem humoru. Max – samotna matka i technofobka z przeszłością – dostaje w spadku robota Théo, który miał trafić na złom, ale zamiast tego wprowadza się do jej życia. Gadatliwy, pomocny i do bólu logiczny android zaczyna łamać jej twardą skorupę – ku rozpaczy Max i radości jej córki Pauli, która marzyła o takim towarzyszu. Gdy wszystko się wali, może to właśnie przestarzały model T.0 okaże się ostatnią deską ratunku. Komedia sci-fi z humanistycznym nerwem, trochę w duchu Robot i Frank, trochę jak Her na francuskich przedmieściach. Ciepła, błyskotliwa, bezgranicznie ludzka – choć o robocie. (Wspaniały świat);

Nie każda zdrada zaczyna się od szeptu – czasem od spojrzenia. W Szpiegach Stevena Soderbergh bierze na warsztat relację, w której stawką są nie tylko emocje, ale i bezpieczeństwo państwa. George (Michael Fassbender), agent wywiadu, staje przed niemożliwym wyborem, gdy jego żonę (Cate Blanchett) oskarża się o współpracę z wrogiem. Soderbergh, jak to ma w zwyczaju, gra subtelnie – mniej tu eksplozji, więcej chłodnych pokojów przesłuchań i pęknięć w zaufaniu. Scenariusz Davida Koeppa podkręca napięcie na poziomie mikro – każde słowo może być fałszywym tropem. Do tego gwiazdorska obsada drugoplanowa: Naomie Harris, Tom Burke, Regé-Jean Page i Pierce Brosnan, który znowu sprawdza się tam, gdzie chodzi o tajemnice i krawaty. Dla tych, którzy wolą szpiegowskie kino z głową – i dreszczem. (Szpiedzy);

Po Imago – postpunkowym dramacie o kobiecej tożsamości i buncie – Olga Chajdas zaskakuje zmianą tonu. W Dziadku, wiejemy! zabiera nas w pełną przygód podróż, gdzie wyobraźnia nie zna granic. Dziadek Jeremi (Jan Peszek), niepokorny i pełen fantazji, wraz z wnuczką Jagodą (Anna Nowak) wyrusza na poszukiwanie legendarnego statku Światło Morza. W tle: zaniepokojona mama (Agnieszka Grochowska), szajka złoczyńców pod wodzą Waldemara (Wiktor Zborowski) i… smok. Film łączy aktorstwo z elementami animacji, tworząc baśniowy świat pełen humoru i ciepła. To opowieść o sile rodzinnych więzi, odwadze i magii wyobraźni, która poruszy serca widzów w każdym wieku. (Dziadku, wiejemy!);

Pośród inkaskich szczytów i dawnych legend rodzi się nowa bohaterka. Kayara niepokonana to pełna przygód animacja zrealizowana z rozmachem, ale i sercem – historia młodej dziewczyny, która postanawia przełamać zasady i jako pierwsza kobieta w historii dołączyć do posłańców inkaskiego imperium. Tropami Mulan, Moany i Ainbo (za które odpowiadają ci sami producenci), film przenosi nas do świata, gdzie mit splata się z codziennością, a wyobraźnia pracuje na najwyższych obrotach. Kayara nie tylko walczy o miejsce w drużynie, ale i o przyszłość swojej cywilizacji. Są tu księżniczki, wyścigi, intrygi i konkwistadorzy – a w tle magiczne Andy, chomik z charakterem i opowieść o tym, że siła nie ma płci. Idealna propozycja dla młodszych widzów – i dla tych starszych, którzy lubią, gdy animacja ma coś do powiedzenia. (Kayara niepokonana);

Miłość na tle wojny to temat dobrze znany, ale Radosław Piwowarski – twórca Pociągu do Hollywood i Kochanków mojej mamy – wraca do formy, pokazując, że wciąż potrafi opowiadać o uczuciach z pasją i autentycznością. Pani od polskiego to dramat o Elizie, kobiecie z charakterem, która w 1942 roku rzuca wyzwanie historii – najpierw jako nauczycielka na Kresach, potem jako matka w podróży przez Europę ogarniętą pożogą. Miłość do chłopaka, który nie chciał brać życia na serio, prowadzi ją do serca III Rzeszy, gdzie walka toczy się o każdy dzień. Nie ma tu patosu ani sztampy – są wybory, konsekwencje i relacja, która dojrzewa w ekstremalnych warunkach. Kino o kobietach silnych z potrzeby serca, nie z deklaracji – i o uczuciach, które trudno zaszufladkować. (Pani od polskiego);

czytaj także

Polub nas

Bądź na bieżąco, dołącz do newslettera!