Po Gummo trudno się otrząsnąć. Uzależnienie od narkotyków, przemoc, zabójstwo, satanizm, seksizm, prostytucja, choroby psychiczne i dojmująca bieda pokryta brudem niczym warstwą ochronną. Film pokazuje Amerykę oczami jej najmniej uprzywilejowanych mieszkańców — biedoty z Ohio, żyjącej z dnia na dzień w małym miasteczku, które nie podniosło się po skutkach destrukcyjnego tornado. Na festiwalowych pokazach produkcji Harmony’ego Korine’a zniesmaczeni widzowie wychodzili. Nic dziwnego, oglądanie Gummo boli i odstręcza. Ale w tym szaleństwie jest metoda — reżyser nie ocenia swoich bohaterów, po prostu ich pokazuje. A refleksję pozostawia widzom.
Gummo to wciąż jeden z najbardziej kontrowersyjnych filmów lat 90., ponury portret Ameryki, o której w tamtym czasie niewielu twórców miało odwagę opowiadać. Po seansie sami nie będziecie wiedzieć, która scena robi największe wrażenie. Może ta, w której jeden z głównych bohaterów, nastoletni Solomon, je obiad w wypełnionej brudną wodą wannie, mechanicznie zjadając czekoladowy baton?
Korine zrezygnował z tradycyjnego opowiadania historii na rzecz luźno powiązanych ze sobą scen. Zdjęcia do jego filmu zrealizował sam Jean-Yves Escoffier, ceniony francuski operator, którego wizja Korine’a urzekła na tyle, że zrezygnował ze swojego zwyczajowego honorarium. Gummo powstało za nieco ponad milion dolarów i nie zarobiło na siebie w kinach. Film zakończył przemarsz przez światowe festiwale filmowe z kilkoma statuetkami, jednak — jak to bywa w przypadku dzieł nowatorskich — krytycy byli dla niego bezlitośni. Produkcja za to spodobała się Wernerowi Herzogowi, specowi od kinowych eksperymentów i Gusovi Van Santowi, którym film Korine’a wstrząsnął do głębi. Wami też wstrząśnie. Zapnijcie pasy, witajcie w Ohio.
[Źródło: Marta Górna]
Urodził się w 1973 roku w Kalifornii. Nie skończył żadnej wyższej szkoły, bo wolał jeździć na deskorolce. Do świata kina wkroczył dzięki kontrowersyjnemu fotografowi Larry’emu Clarkowi, dla którego napisał scenariusz głośnych Dzieciaków (1995). Jako reżyser zadebiutował dwa lata później surrealistycznym Gummo, równocześnie oklaskiwanym i nazywanym najgorszym filmem wszech czasów. Kolejne dzieła Korine’a to: nawiązujący do stylistyki Dogmy ’95 Julien Donkey-Boy, nostalgiczny Mister Lonely oraz najbardziej radykalni w jego karierze Trash Humpers, gdzie banda tytułowych degeneratów przez ponad godzinę niszczy domowe sprzęty i kopuluje z kubłami na śmieci. Jego twórczość wyróżnia specyficzne poczucie humoru oraz upodobanie do małomiasteczkowej scenografii.
1997 Gummo
1999 Julien Donkey-Boy
2007 Mister Lonely
2009 Trash Humper
2012 Czwarty wymiar / The Fourth Dimension (co-dir.)