Bogusław Linda w roli samca alfa, przeklęta męska przyjaźń i niewierne kobiety na tle zmieniającej się rzeczywistości. To Psy? Nie – Kroll. Film, od którego zaczęła się błyskotliwa kariera Władysława Pasikowskiego i który zawiera w sobie wszystkie motywy, które tak bardzo pokochała publiczność jego kolejnych filmach. Z jedną różnicą – zamiast policji jest wojsko: dysfunkcyjne, brutalne, pozbawione honoru, za to z wszędobylską falą.
Przed Pasikowskim nikt w ten sposób nie pokazywał armii – bo nie mógł, cenzura dbała o to w sposób szczególny. A dla niego przemoc, terror i dyscyplina okazały się idealnym tłem dla wyjątkowo przygnębiającej historii męskiej przyjaźni i kobiecej zdrady.
[Michał Piepiórka]
filmoznawca, krytyk filmowy, autor bloga Bliżej Ekranu. Adiunkt w Instytucie Kulturoznawstwa UAM. Publikuje w Miesięczniku Kino, w Czasie Kultury i na
portalu Filmweb. Trzykrotnie wyróżniany w Konkursie im. Krzysztofa Mętraka, dwukrotnie nominowany do Nagród PISF-u. Autor książki „Rockefellerowie i Marks nad Warszawą. Polskie kino fabularne wobec transformacji gospodarczej”. Lubi polskie kino.
fot. Maciej Odoliński
Urodzony w 1959 roku. Reżyser i scenarzysta. Absolwent łódzkiej PWSFTviT (1988). Debiutował filmem „Kroll” (1991). Jednak dopiero o rok późniejsze „Psy” przyniosły mu miano najlepszego reżysera polskiego lat 90. Późniejsze filmy, m.in. „Psy 2. Ostatnia krew” (1994) czy „Reich” (1999) nie powtórzyły sukcesu „Psów”. Udanym powrotem okazał się serial tv „Glina” (2003-2008), który zdobył uznanie zarówno krytyki jak i publiczności.