repertuar

wczoraj
dzisiaj
jutro
PWŚCPSN
loading

dzisiaj

 
0
strona główna
Kiler-ów 2-óch, reż. Juliusz Machulski

Ceny biletów:

  • bilet normalny: 26 zł
  • bilet klubowy (z kartą przyjaciela kina): 22 zł
cykl

Kino w transie. Sequel

4/09 - 4/12

Więcej! Szybciej! Mocniej! Tymi zasadami kierują się sequele. I tak też będzie podczas cyklu filmów „Kino w transie. Sequel”. Polskie kino odkryło logikę kontynuacji znaną w kinie hollywoodzkim od dawna dopiero w momencie, gdy musiało zawalczyć o widza. Właśnie dlatego sequele rozpleniły się w naszej kinematografii w latach 90. I w znacznym stopniu zaświadczyły o jej sile.

KrollKiler-ów 2-ówPoranek kojota i  Dzień świra – filmy, które obejrzymy w ramach cyklu – to jedne z najpopularniejszych tytułów pierwszego okresu transformacji, które jednocześnie przeświecają przez niego, ujawniając ówczesne blaski i cienie. To także filmy, które na dobre ugruntowały pozycję swoich twórców w rodzimym kinie.

Sequel to odpowiedź kina na potrzeby widzów, a te w pierwszej dekadzie transformacji były jasno określone: szukanie sensacji i humoru, które rozbroją nieprzyjazną rzeczywistość skorumpowanych polityków, bezwzględnej mafii i pełzającego bezprawia. Ale także wskażą na miejsca powiększającego się rozłamu w społeczeństwie i źródła nieustannych frustracji. Właśnie dlatego tak wielką popularnością cieszyli się Pasikowski, Machulski, Lubaszenko i Koterski.

Kroll to debiut Pasikowskiego, który ma w sobie wszystko, czym ten twórca zachwycił zaledwie rok później w Psach – dlatego na zasadzie nieformalnego prequela zaczynamy przegląd właśnie od tego, niesłusznie nieco zakurzonego tytułu. U Machulskiego z kolei „więcej, szybciej, mocniej” oznacza podkręcenie dowcipu, intensyfikację gagów i podniesienie temperatury żartu – walczący z postkomuną Kiler jest tym razem przede wszystkim odpowiedzialny za dostarczanie rozrywki, choć stare układy wciąż mają się dobrze. Nie inaczej jest u Lubaszenki, który podobną historię do tej znanej z Chłopaki nie płaczą rozpisuje na błyskotliwe dialogi, nowych barwnych bohaterów i nieznane dotąd kuriozalne zdarzenia. Natomiast cały dorobek Koterskiego układa się w jeden długi filmowy cykl, bo przecież odnosi się do losów wciąż tego samego bohatera, choć o twarzach różnych aktorów. Dzień świra to jego najdojrzalszy film, a na pewno najbardziej gorzki. Nie tylko celnie komentuje okres przełomu stuleci, ale również zapowiada społeczną zmorę kolejnych dekad – postępujące niezrozumienie.

[Michał Piepiórka]

Kuratorem przeglądu jest dr Michał Piepiórka.

Polub nas

Bądź na bieżąco, dołącz do newslettera!