Grudzień często układa nam dni w rytm rozmrażanych rokrocznie list świątecznych przebojów i drobnych obowiązków kumulujących się w okolicach 24. dnia miesiąca, lecz w tym rozgardiaszu można znaleźć moment, który przywraca równowagę. Proponujemy, aby tegoroczne Mikołajki stały się pretekstem do krótkiego wyjścia z codziennych kolein. Zapraszamy Was na cykl specjalnych pokazów, które pozwalają spojrzeć na ten czas jak na prezent dla siebie albo dla bliskich, którzy lubią myśleć obrazami.

W pierwszym tygodniu grudnia otwieramy dla Was przestrzeń, w której kino wybrzmiewa pełnią swoich sensów. Nie trzeba dalekich podróży, by zetknąć się z historiami, które budują pomost między kolejnymi dekadami kina. Wystarczy kilka kroków w stronę sali, gdzie obraz i dźwięk porządkują to, co zazwyczaj odsuwamy na później.
4 grudnia celebrujemy dziewięćdziesiąte piąte urodziny Jeana-Luca Godarda, a wraz z nimi twórczy ferment, który wciąż potrafi zaskoczyć. Proponujemy double feature złożony z tytułów korespondujących ze sobą jak dwa głosy tego samego pytania o naturę filmowego eksperymentu. Najpierw Nowa fala Richarda Linklatera, przedpremierowe spojrzenie na duchowe DNA tamtej rewolucji z perspektywy współczesnego twórcy. Chwilę później Do utraty tchu, klasyk, który wciąż przypomina, że młodość kina nie wyczerpała swojego kapitału. Odrestaurowana kopia odsłania energię kadru tak, jakby Belmondo na nowo testował granice ekranowej swobody.
Dzień później oferujemy prezenty dla dużych, małych i tych, których, niczym wampirów, nie ima się upływ czasu: maraton Zmierzch oraz Saga Zmierzch: Księżyc w nowiu. Ta dwuczęściowa podróż do początków współczesnego mitu o miłości i nadnaturalności nabiera dziś nowej perspektywy. Wraz z biegiem lat filmy te stały się wehikułem czasu, który przenosi nas do własnych, młodzieńczych fascynacji i świata, który organizował wyobraźnię późnych nastolatków. Widać tu, jak kino gatunkowe tworzy kronikę pragnień swojego czasu, a jednocześnie jak Pattinson i Stewart zaczynali drogę, która poprowadziła ich do ról znacznie ambitniejszych.
W same Mikołajki proponujemy natomiast przedpremierowe spotkanie z Donniem Darko. To tytuł, który funkcjonuje dziś jak odrębny ekosystem wyobraźni. Podróże w czasie, amerykańskie przedmieścia końca wieku, młodzieńczy niepokój i pytania o determinację zdarzeń składają się tu na jedyną w swoim rodzaju strukturę. Współczesna krytyka uznaje film za przykład narracji, która wchodzi w krwiobieg kultury później niż przy premierze. Przypomina to historie płyt odkrywanych na nowo po latach, których sens prześwituje dopiero wtedy, gdy odbiorcy zyskują inną perspektywę. Ciepłe przyjęcie na tegorocznej 16. edycji American Film Festival to znak jakości, który sprawia, że nie możecie ominąć tego seansu!
Przez te kilka grudniowych dni proponujemy Wam po prostu spokojniejszy rytm i drobną przerwę od przedświątecznego pośpiechu. Mikołajki bywają momentem drobnych gestów – my dorzucamy do nich takie, których doświadczycie w przyciemnionej sali kina. Wystarczy zarezerwować chwilę. Chwilę tylko dla siebie.