Od 14 lutego w Kinie Nowe Horyzonty.
Wrażliwy, introwertyczny Theodore zarabia na życie, pisząc dla innych osobiste listy. Pewnego dnia, krótko po rozstaniu z ukochaną, jego uwagę zwraca zaawansowany system operacyjny. Aktywując go, Theodor poznaje Samanthę, która z początku pozostaje jedynie pogodnie brzmiącym głosem. Głos należy jednak do wrażliwej, spostrzegawczej i zabawnej „osoby”. Z czasem potrzeby i pragnienia Samanthy i Theodora coraz bardziej się do siebie zbliżają. Ta przedziwna przyjaźń z systemem komputerowym przeradza się we wzajemne zauroczenie i miłość.
"Paradoks: Spike’owi Jonze’owi udało się nakręcić bardzo zmysłowy film o stechnicyzowanej rzeczywistości. Amerykański reżyser potrafi wydobyć nowe sensy z trywialnej, mieszczańskiej fantazji o uwiedzeniu sekretarki. Do tego sprowadza się bowiem w istocie historia pisarza zakochującego się w systemie operacyjnym obdarzonym głosem Scarlett Johansson. Film Jonze'a można porównać do cybernetycznej wersji Annie Hall, bądź komedii romantycznej zrealizowanej przez ponuraka pokroju Giorgiosa Lanthimosa. Twórca Być jak John Malkovich traktuje swój film jako arenę intrygującego pojedynku pomiędzy wewnętrznym ironistą i marzycielem. Obaj antagoniści znajdują także zaskakującą płaszczyznę porozumienia, którą okazuje się nieufność wobec słowa. Na samym początku Her Theodore Twombly z czułością recytuje egzaltowany list. Chwilę później okazuje się, że napisał go w celach zarobkowych dla nieznajomego mężczyzny. Jeszcze większe zaskoczenie funduje nam scena rozmowy przez sekstelefon. Czar udawanej zmysłowości pryska, gdy kochanka Theodore'a – jakby za podszeptem figlarza w typie Johna Watersa – wywrzaskuje frazę: Duś mnie zdechłym kotem!." (Piotr Czerkawski, cinemaenchante.blogspot.com)
"Genialny scenariusz zwieńcza wybitna gra aktorska. Joaquin Phoenix pokazuje, iż jest jednym z najlepszych aktorów swojego pokolenia. Przedstawia swojego bohatera tak, jak powinno to zostać zrobione. Theodore objawia nam się jako uczuciowy, utalentowany pisarz, który bardzo przeżył rozstanie z żoną, by pod wpływem Samanthy, stać się bardziej pewnym siebie, wrażliwym i szczęśliwym mężczyzną. Za to Scarlett Johansson stworzyła przekonującą postać, używając wyłącznie swojego głosu. Wszystko to pokazuje scena miłosna, w której ekran gaśnie i słyszymy tylko dwójkę bohaterów. Okazało się, że w kinie nie potrzeba wizji, żeby pokazać prawdziwe uczucie. Ona to prawdziwe arcydzieło." (film.bestiariusz.pl)
"Romans człowieka z systemem operacyjnym to wciąż futurystyczne science-fiction. Wcale jednak nie tak bardzo nieprawdopodobne. W czasach, kiedy wirtualna asystentka użytkowników iPhonów Siri zaprogramowana jest by reagować na sygnały ostrzegawcze samobójstwa, maszyny wkraczają na coraz bardziej intymne obszary naszego życia. Jednak relacje między Thedorem a Samanthą są zaskakująco ludzkie i normalne. On z trudem wygrzebuje się z marazmu i decyduje się w końcu na podpisanie papierów rozwodowych, czego nie był w stanie zrobić przez wiele miesięcy. Ona z zaskoczeniem odkrywa, że pod wpływem Theodore'a czuje rzeczy, które nie zostały zaprogramowane. Ich problemy nie wynikają wirtualnej natury Samanthy. To trudności, które pojawiają się w każdym zwykłym związku. Zresztą w tej bliżej nieokreślonej przyszłości, intymne relacje ludzi i komputerów nie są niczym szokującym. To przejaw ewolucji społeczeństwa. Podwójna randka, którą bez zawahania proponuje kolega z pracy, gdy dowiaduje się, że Thedore związał się z systemem operacyjnym, to jedna z najzabawniejszych scen w filmie." (Halina Jasonek, film.onet.pl)
"Ku zaskoczeniu Ona nie jest komedią, tylko rozwijaną na poważnie, w tonie dyskursu filozoficznego opowieścią o wirtualnej relacji z maszyną, która spełnia jednostronne wyobrażenia o prawdziwym uczuciu. Jonze ani na moment nie daje do zrozumienia, że jego bohater jest wariatem. Nawet scena seksu z komputerem (onanii) jest potraktowana serio, choć nie sposób się przy niej nie śmiać. Jeśli Ona czymś porusza, to nie pytaniem, czy maszyna może czuć i zastępować człowieka, tylko czy człowiek potrafi jeszcze kochać? W tym sensie, jako zgrabna metafora alienacji, film Jonze’a jest odkryciem." (Janusz Wróblewski, "Polityka")
Spike Jonze
Urodził się w 1969 roku w stanie Maryland. Od wczesnej młodości był blisko związany ze środowiskiem deskorolkowców, które dokumentował jako fotograf, dziennikarz i filmowiec. Był też przewodniczącym klubu BMX. Od lat 80. pracował jako fotograf w kilku magazynach, które współtworzył. Jest jednym z najwybitniejszych twórców teledysków i reklam, wielokrotnie nagradzanym m.in. przez Gildię Reżyserów. Dla MTV realizował (wraz z Johnnym Knoxvillem i Jeffem Tremaine'em) słynną serię Jackass. Od 2007 roku współtworzy finansowaną m.in. przez MTV telewizję internetową VBS.tv. Jednym ze znaków rozpoznawczych jego reżyserskiej metody jest idealne połączenie pozornie niepasujących do siebie stylistyk, technik i materiałów.
Wybrana filmografia:
1999 Być jak John Malkovich / Being John Malkovich
2002 Adaptacja / Adaptation
2009 Gdzie żyją dzikie stwory / Where the Wild Things Are