Premierowy pokaz Sirât
Sirât Rave Party:
Final Bowl to przede wszystkim społeczność ludzi z pasją do szeroko pojętej kultury skateparku - deskorolki, hulajnogi, rolek oraz BMX-a. Wśród nas są profesjonalni riderzy, mistrzowie i mistrzynie Polski, budowniczy skateparków, muzycy, artyści uliczni - wszyscy, których można określić jednym słowem: hip-hop.Jesteśmy nową miejscówką na mapie Wrocławia. Niebawem minie nam 1szy rok od początku budowy - od tamtej pory stworzyliśmy przestrzeń, która dziś obejmuje dwie kryte hale i strefę zewnętrzną. To tutaj szkolimy jazdy na różnych poziomach, szlifujemy swoje umiejętności i spotykamy się z ludźmi, tworząc przestrzeń do rozmowy, poznawania się i wymiany doświadczeń. Organizujemy zawody, warsztaty, pikniki - a także wydarzenia kulturalne, jak wystawy, kiermasze czy koncerty. W Final Bowl sport i kultura nawzajem się przenikają, tworząc wspólny rytm. Niezależnie od wieku czy poziomu zaawansowania - każdy, kto ma zajawkę i chce się rozwijać, znajdzie tu swoje miejsce. Final Bowl to oddolna inicjatywa. Jesteśmy otwarci na kolaboracje i współpracę, a naszą misją jest aktywny udział w życiu sportowym i kulturalnym Wrocławia — z ulicy, z betonu, z serca miasta.
Tego dnia spotkamy się z filmem, który pulsuje w rytmie basu i drży od pustynnego wiatru. Sirât Oliviera Laxe’a to jedno z tych doświadczeń, które przekraczają zwykłą filmową narrację – ogląda się je całym ciałem, tak jak uczestniczy w rave’ie, w którym obraz i dźwięk stapiają się w jeden hipnotyczny trans.
Dlaczego mielibyśmy kończyć ten wieczór cichym wyjściem z kinowej sali, zostawiając elektryzujące emocje na ekranie? Złapcie głębszy oddech i pozwólcie, by energia filmu przejęła kontrolę nad waszym ciałem — przenieście się na popremierowy after w surowym sercu postindustrialnego Wrocławia, gdzie zimny beton i armatura scalą nas w rave’ową jedność. Tam, w rytmie niosącym ekstazę, rozwinie się opowieść, którą razem napiszą nasze ruchy, nasz pot i pulsujący do ostatniego uderzenia basu dźwięk.
Najbardziej wystrzałowy film tegorocznego festiwalu w Cannes, gdzie zasłużenie otrzymał Nagrodę Jury. Ojciec (świetny Sergi López) rozpaczliwie szuka córki na nielegalnych, pustynnych imprezach rave’owych w Maroku. Po kilku dniach tułaczki trafia na bandę kolorowych outsiderów i wraz z nimi zmierza tuż pod granicę z Mauretanią, gdzie sytuacja wymyka się spod kontroli… Sirât to odjazdowe połączenie survivalowego thrillera spod znaku Ceny strachu czy Mad Maxa z krytyczną perspektywą Zabriskie Point Antonioniego. Fenomenalnie nakręcony film autora pamiętnej Siły ognia Olivera Laxe trzyma w napięciu, zachwyca elektryzującą ścieżką dźwiękową Kangdinga Raya i nie daje o sobie zapomnieć. To film-przygoda, którego rewersem jest zaskakująca refleksja o współczesnym eskapizmie – polityka dopadnie nas zawsze i wszędzie, a otaczająca nas rzeczywistość to istne pole minowe (dosłownie).
[Źródło: Marcin Pieńkowski]