Termin „bodhisattwa” oznacza w buddyzmie dobrą i życzliwą osobę, która zmierza ku oświeceniu, aby przynieść pożytek wszystkim innym istotom. To właśnie podążający tą ścieżką najgłębiej rozumieją przyczynę wszystkich problemów świata i bezbrzeżnie mu współczują. Naśladując Buddę każdy może stać się bodhisattwą… ale tak się składa, że Hye-in spotyka na swej drodze same wyboje. Bo dlaczego właściwie z góry zakładać, że praca w dziale korekty wydawnictwa, działającego przy malowniczo położonej, zabytkowej buddyjskiej świątyni, to sama idylla? Will you please stop, please? to kameralna, pełna absurdalnego humoru komedia o walce ducha z materią i instytucjonalnych rygorach. Zmagania bohaterki z natłokiem pracy, męczącymi klientami, a także świątynnym rytuałem to, jak sama twierdzi, codzienna droga między niebem a piekłem (i z powrotem). Subiektywna narracja, urozmaicona surrealistycznymi animacjami, pozwala szczerze z nią empatyzować. Weteranom open space może się wydawać, że obowiązki polegające na noszeniu powłóczystych szat, składaniu raportów mnichom i biciu pokłonów przed posągiem księcia Siddharthy to etat marzeń. Reżyserka wie, jak się sprawy mają – i dlatego film, zgodnie z zamysłem twórczyni, niesie pociechę w biurowej rutynie.