Rasowy feel-good movie, czyli idealna propozycja na poprawę humoru. W roli głównej gwiazda francuskiego kina - Alain Chabat - we współczesnej, instagramowej wersji Terminala.
Stéphane, francuski szef kuchni, ma wszelkie powody, by czuć się spełniony. Dumny z dwóch dorosłych synów i za pan brat z wyrozumiałą eks żoną, wiedzie spokojne życie mężczyzny w średnim wieku. Do chwili, gdy zupełnie przypadkiem poznaje na Instagramie tajemniczą i piękną Soo z Korei. Ich instagramowe kontakty nie mają końca. Stéphane opowiada jej o przepięknych widokach z francuskiej części Kraju Basków, a ona o życiu w Seulu, mieście kwitnącej wiśni. Pomimo dystansu i barier kulturowych świetnie się rozumieją. Pewnej nocy Stéphane decyduje się na spontaniczny i szalony wyjazd do Seulu.
Na miejscu spotyka go niemiła niespodzianka. Soo, pomimo obietnicy, nie przychodzi na spotkanie. Stéphane przez kilka dni koczuje na najnowocześniejszym i największym lotnisku świata z nadzieją, że jego sympatia jednak się zjawi. Poznaje pracowników, zaprzyjaźnia się z koszykarzami francuskiej reprezentacji, gotuje z tamtejszym kucharzem. Jego niewiarygodna historia trafia do internetu, hasztag "iamhere" błyskawiczne zyskuje popularność, a Stéphane zostaje okrzyknięty "francuskim kochankiem". Czy Stéphane'owi uda się odnaleźć Soo?