repertuar

wczoraj
dzisiaj
jutro
PWŚCPSN
loading

dzisiaj

 
0
strona główna
Sierpień w hrabstwie Osage reż. John Wells
Aktualności

Gorzko i dowcipnie - "Sierpień w hrabstwie Osage" Johna Wellsa

22 sty

Od 24 stycznia w Kinie Nowe Horyzonty.

John Wells inspiruje się wielokrotnie nagradzaną sztuką Tracy’ego Lettsa o tym samym tytule, o której pisano na łamach The New York Timesa, że jest jedną z najbardziej ekscytujących historii amerykańskich od lat. W filmie Wellsa poeta  Beverly decyduje się zatrudnić opiekunkę do swojej ciężko chorej żony. Niedługo później znika. Na ratunek do rodzinnego domu przybywają córki państwa Weston, które lata temu rozstały się w niezgodzie. Skłócona rodzina z trudem i nieco się ociągając rozpoczyna poszukiwania. Czy podczas niespodziewanego spotkania rodzinnego Westonowie rozwiążą konflikty z przeszłości?

Sierpień w hrabstwie Osage w programie kina

"Temat nienowy, a jednak na swój sposób zawsze intrygujący. A co dopiero, gdy wykonawcy potrafią wydobyć z hipokryzji opatrzonych sytuacji ironię, delikatny smutek nieprostych dylematów emocjonalnych. Wystawiana z dużym powodzeniem na Broadwayu, uhonorowana Pulitzerem sztuka Tracy Lettsa Sierpień w hrabstwie Osage – a na jej podstawie powstał film – wytrzymuje porównania z wybitnymi osiągnięciami Tennessee Williamsa, Eugene’a O’Neilla i Sama Sheparda. Ma momenty wielkie, budzące wzruszenie, a nawet śmiech.

W filmowej adaptacji nie czuje się teatralności. Główną atrakcją jest widowiskowy pojedynek kobiecych charakterów: trzech dojrzałych, blisko 40-letnich sióstr, granych przez znakomite aktorki – Julię Roberts, Juliette Lewis i Julianne Nicholson, poddanych presji. Każda próbuje się przeciwstawić despotycznej, uzależnionej od leków matce, cierpiącej na raka przełyku (fenomenalna Meryl Streep). Spotykają się w rodzinnej posiadłości w Oklahomie na stypie. I podobnie jak w „Festen” Thomasa Vinterberga, podczas uroczystej ceremonii dochodzi do małego trzęsienia ziemi, czyli ujawnienia głęboko skrywanych rodzinnych sekretów i kłamstw, które zmieniają relacje między nimi." (Janusz Wróblewski, "Polityka")

"Oscarowa Akademia będzie miała zagwozdkę: Czy wypada dać Oscara tej samej aktorce zaledwie po roku przerwy? W 2011 roku Meryl Streep wyróżniono za rolę w Żelaznej damie. U Wellsa, jako uzależniona od leków, despotyczna, cyniczna, popadająca w chorobę psychiczną seniorka rodu jest co najmniej dwie aktorskie klasy ponad tamtym wykonaniem. Kiedy z przyklejonym do ust papierosem i w kuriozalnej peruce, skrywającej zniszczone chemioterapią włosy, Violet wpada w kolejne stany pobudzenia, w których obrane z kostiumu konwenansu słowa dosłownie wylewają się z niej gorzkim strumieniem, widz dosłownie zamiera w fotelu. Na szczęście zwykle jego emocjonalny wysiłek nagradza się genialnie sarkastycznym żartem, który bawi do szpiku, a jednocześnie nie zdejmuje ani grama wagi z dramatycznego ciężaru ekranowych wydarzeń. Streep partneruje Julia Roberts, która wciela się w jedną z jej córek, Barb. Jest w tej roli niezwykle autentyczna, gorzka, histerycznie zabawna, za bardzo podobna do matki, tak samo pełna bólu, choć ma on inny rodowód. To niewątpliwie jedna z najlepszych, jeśli nie najlepsza rola, w jaką Roberts miała okazję się wcielić." (Anna Tatarska, stopklatka.pl)

"Sierpień w hrabstwie Osage nie jest historią niezwykłej rodziny i w tym tkwi jej sekret. Film opowiada historię rodziny jak każda inna – mającej swoje problemy, skomplikowane relacje, tajemnice, niedomówienia i pretensje. Są w rozsypce, a żeby ponownie się połączyć potrzebna jest tragedia. I oto właśnie nadchodzi – jest nią śmierć głowy rodziny Beverly’ego Westona (Sam Shepard). Demony zaczynają budzić się, gdy do rodzinnego gniazda wracają wszyscy członkowie rodziny, aby nie tylko pożegnać zmarłego, ale wesprzeć chorującą na raka przełyku owdowiałą Violet (w tej roli Meryl Streep) i uspokoić własne sumienia. Violet nie jest typem pobożnej matrony, która czeka na dzieci z otwartymi ramionami." (filmosfera.pl)

czytaj także

Polub nas

Bądź na bieżąco, dołącz do newslettera!