repertuar

wczoraj
dzisiaj
jutro
PWŚCPSN
loading

dzisiaj

 
0
strona główna
Tajemnica Westerplatte reż. Paweł Chochlew
Aktualności

Konflikt dwóch patriotyzmów w "Tajemnicy Westerplatte" Chochlewa

15 lut

Od 15 lutego w Kinie Nowe Horyzonty.

Tajemnica Westerplatte to film o kulisach obrony polskiej placówki na Westerplatte przed niemieckimi oddziałami u progu II wojny światowej. Akcja filmu obejmuje 7 dni września 1939 roku. W głównej roli majora Sucharskiego zobaczymy Michała Żebrowskiego. Partnerują mu Robert Żołędziewski (kapitan Dąbrowski), Jan Englert (pułkownik Sobociński), Borys Szyc, Piotr Adamczyk, Andrzej Grabowski, Mirosław Baka czy Jakub Wesołowski. Muzykę do filmu skomponował zdobywca Oscara Jan A.P. Kaczmarek, a scenografię zaprojektował Allan Starski – także zdobywca nagrody Akademii.

Dziś, dzięki wnikliwym badaniom wiemy już, że zdarzenia na Westerplatte miały bardziej ludzki charakter – czytamy w komentarzu twórców. Wiemy, że major Sucharski być może w wyniku napięcia oraz tajemnicy, której musiał dotrzymać, a na pewno w wyniku choroby, która go nieoczekiwanie nawiedzała, nie wytrzymał, a jak mówią niektórzy - załamał się pierwszy. Dowództwo przejął kapitan, dowódca oddziału wartowniczego Franciszek Dąbrowski, zwany Kubą. Sucharski chciał poddania już 2 września, ale dzięki uporowi Dąbrowskiego placówka została poddana dopiero po siedmiu dniach obrony. Czy słusznie? – pyta reżyser.

Tajemnica Westerplatte w programie kina

"O Tajemnicy Westerplatte głośno zrobiło się już w 2008 roku. Przygotowaniom do realizacji filmu towarzyszyły kontrowersje. Wywołały je wybrane fragmenty scenariusza. Polski Instytut Sztuki Filmowej postanowił dofinansować Tajemnicę Westerplatte, oceniając jej scenariusz wysoko. Dyskusja wokół scenariusza rozgorzała jednak wtedy, gdy twórcy filmu zgłosili się do Kancelarii Premiera RP z prośbą o objęcie produkcji patronatem. Zespół historyków, który analizował wówczas scenariusz, ocenił go jednak krytycznie. Przeciw protestom historyków stanęli artyści. Grupa znanych twórców filmowych skierowała ws. Tajemnicy Westerplatte list otwarty do mediów i polityków. Podpisali się pod nim m.in.: Filip Bajon, Jacek Bromski, Agnieszka Holland i Jerzy Stuhr. Jak powiedział Paweł Chochlew, scenariusz Tajemnicy Westerplatte nie uległ zmianom. - Pod wpływem awantury z filmu nie wyleciała ani jedna scena." (Dziennik Bałtycki)

"Szczęśliwie film Chochlewa nie próbuje wynosić kapitana Dąbrowskiego kosztem poniżenia majora Sucharskiego. Mówi raczej o starciu dwóch postaw w obliczu śmiertelnego zagrożenia i wielkiej odpowiedzialności za ludzi. Młody, marzący o bojowej chwale oficer (w tej roli Robert Żołędziewski) jest gotów walczyć do śmierci i naiwnie wierzy w odsiecz, która nadejdzie. Starszy, doświadczony oficer (Michał Żebrowski), który z doświadczenia wie, jak brutalna jest wojna, ma do wykonania rozkaz - utrzymać placówkę przez 12 godzin. Zdaje sobie sprawę, że dalszy opór z wojskowego punktu widzenia nie ma sensu i prowadzi jedynie do pomnożenia ofiar. Wie też, że żadnej odsieczy nie będzie. (...)

Mirosław Baka: Niedobrze robi się na samą myśl o emocjach, jakie ten film budzi u wielu osób. Zanim w ogóle powstał, już były awantury, że nie dość patriotyczny. Media obszernie to relacjonowały. Założę się, że po premierze też będzie awantura, już sobie wyobrażam te komentarze internautów, artykuły w jedynie słusznych czasopismach. Nie chcę podgrzewać tej absurdalnej atmosfery. Ale może nie ma co się rozczulać - Maciek Stuhr wytrzymał zupełnie obłędny atak za rolę w Pokłosiu, to my tym bardziej wytrzymamy. (...)

Ten film zdziera brąz. Nie jestem historykiem, nie wiem, jak w szczegółach wyglądały te czy inne sytuacje. Myślę jednak, że wersja, którą poznaliśmy jeszcze jako dzieciw PRL-u, jest w wielu kwestiach nieprawdziwa. Zarzuty, że film Chochlewa szkaluje polskiego żołnierza, tak najbardziej po ludzku wydają mi się absurdalne. Jestem pewien, że gdy tych chłopaków w 1937 czy 1938 r. wybierano do służby w Składnicy Tranzytowej na Westerplatte, nikt nie zadawał im pytania, czy mają predyspozycje na bohatera. Gdy np. słyszę tych wszystkich znawców, twierdzących z niezachwianym przekonaniem, że żołnierze tam na pewno wódki nie pili, to mnie po prostu śmiech ogarnia. Skąd to wiedzą? Liczyli w 1939 r. butelki na Westerplatte i okazało się, że była to oaza trzeźwości?" (Roman Daszczyński, "Gazeta Wyborcza Trójmiasto")

"Proszę mi wierzyć, że film, który chciałem zrobić i który pojawi się w kinach, nie ma nic wspólnego z tym, jak przedstawiano go w 2008 r. – przekonuje Chochlew. – Tak, jest bieganie nago po plaży, żołnierz oddaje mocz w akcie zwątpienia, bohaterowie piją alkohol. A to nie zmienia faktu, że Tajemnica Westerplatte opowiada o wspaniałych mężczyznach, którzy do ostatniej kropli krwi bronią ojczyzny. Ma absolutnie patriotyczny wydźwięk, a ostatnie sceny, gdy żołnierze idą do niewoli, śpiewają, depczą białą flagę, wielu ludzi, którzy mieli okazję zobaczyć wersję roboczą, po prostu wzruszają. (…)

W rozmowie z "Newsweekiem" Chochlew zapewnia, że jego film jest opowieścią o wartościach, które powinniśmy kultywować, a które – szczególnie w establishmencie politycznym – zostały całkowicie zatracone. – Mam na myśli poczucie odpowiedzialności za słowo, pojęcie honoru czy dotrzymywanie słowa. W moim filmie są to kluczowe kwestie. Na początku dowiadujemy się, że ktoś komuś coś obiecał. I stara się tego dotrzymać za cenę krwi, za cenę życia – mówi. Losy filmu niewątpliwie są sprawdzianem tych wartości w realu – i to na wielu poziomach. (Małgorzata Sadowska, Daniel Markiewicz, "Newsweek")

czytaj także

Polub nas

Bądź na bieżąco, dołącz do newslettera!