Premiera dzieła Giacomo Pucciniego otwarło XX stulecie 14 stycznia 1900 roku w Rzymie. Historia nieszczęśliwej miłości między śpiewaczką a malarzem, którą chce zniszczyć złowrogi prefekt policji, wpisuje się w operowy kanon. No i jeszcze te słynne arie, jak Recondita armonia, Vissi d’arte czy E lucevan le stelle… Jak mówił reżyser, David Mc Vicar, „masywne akordy blachy w Tosce rodzą, nawet u osób z operą nieobeznanych, oczekiwanie przepychu na scenie – a my chcemy je spełnić”. Pomaga w tym widowiskowa scenografia, zbudowana przez Johna Macfarlane’a, który w tej produkcji odpowiada również za kostiumy. Partię Florii Toski śpiewa sopranistka Lise Davidsen, pamiętna zwyciężczyni konkursu Operalia. U jej boku, jako Cavaradossi, debiutujący w MET tenor Freddie De Tommaso, zaś naprzeciw kochanków stanie znów baron Scarpia, tutaj w wykonaniu barytona Quinna Kelseya, specjalisty od Verdiego i Pucciniego.
[Źródło: Jan Topolski]