Berlin Alexanderplatz to współczesna ekranizacja powieści Alfreda Döblina. Bohaterem tej klasycznej pozycji literatury niemieckiej jest Frank Biberkopf, robotnik, który po odbyciu kary więzienia za zabójstwo zostaje zwolniony i pragnie zacząć nowe życie. Książka jest też opowieścią o Berlinie lat dwudziestych oraz jego mieszkańcach, przede wszystkim tych należących do najniższych warstw społecznych i świata przestępczego. Burhan Qurbani w swoim filmie również skupia się na ludziach wykluczonych z wielkomiejskiej społeczności, funkcjonujących w jej podskórnym, często niewidocznym obiegu, poza prawem lub na jego granicy. Filmowy Franz Biberkopf nazywa się Francis B, jest afrykańskim uchodźcą i podobnie jak jego książkowy pierwowzór, ma na sumieniu śmierć bliskiej osoby. We współczesnym berlińskim tyglu, różnokolorowym i różnojęzycznym próbuje zbudować nowe, uczciwe życie. Jednak okoliczności społeczno-polityczne oraz ekonomiczne uwarunkowania pozbawiają młodego mężczyznę szans na realizację tych planów. W sytuacji bez wyjścia pojawia się człowiek, uosobienie zła i przemocy, który obiecuje rozwiązać wszystkie problemy Francisa. Cena jaką za to zapłaci będzie ogromna.
Film Qurbaniego balansuje pomiędzy kadrami przemocy i fiesty, pomiędzy scenami z nocnych klubów i domów publicznych, napadów i narkotykowych dilów. Berlińska metropolia, podobnie jak przed stu laty w powieści Döblina, jest równoprawnym bohaterem tej opowieści, a zdjęcia zanurzone w neonowym, nocnych świetle, odkrywają świat niedostrzegalny na co dzień.