Amerykański buntownik o europejskiej wrażliwości, egzystencjalista, poeta, kinofil, muzyk rozkochany w jazzie i rocku, twórca obdarzony abstrakcyjnym poczuciem humoru – Jim Jarmusch to król kina niezależnego, którego wczesne filmy ponownie zaprezentujemy na wielkim ekranie.
Lakonicznie, chropowate, o szczątkowej fabule i ascetycznych środkach artystycznych, zanurzone w cierpkim poczuciu humoru – wczesne kino Jima Jarmuscha jest tak odrębne, że mogłoby stanowić osobny gatunek. Czerpiąc inspirację z dzieł twórców francuskiej Nowej Fali, jak Jean-Luc Godard i Jean-Pierre Melville, minimalistyczny styl Jarmuscha przedkłada nastrój nad strukturę narracyjną i łączy amerykańską tradycję filmową z wpływami europejskimi oraz japońskimi. Jego długie, leniwe ujęcia tworzą bardziej przestrzeń dla przypadkowych spotkań, małych gestów i ulotnych aktów intymności niż dla sztywnych ograniczeń fabuły.
To, co interesuje Jarmuscha to ludzie żyjący na marginesie Ameryki – pozbawieni korzeni outsiderzy, niezsynchronizowani ze współczesnym światem. Tacy są bohaterowie debiutanckich Nieustających wakacji i przełomowego w karierze reżysera Inaczej niż w raju – zagubieni, młodzi ludzie wędrujący po ulicach i miejskich zaułkach bez konkretnego celu. Własnymi ścieżkami chadzają trzej pechowi więźniowie z Poza prawem, jak i japońscy turyści szukający ducha Elvisa Presleya w filmie Mystery Train.
Zagubieni w czasie i przestrzeni zdają się także pasażerowie i kierowcy taksówek w Nocy na ziemi, jak i całe pokolenie Kawy i papierosów. Wreszcie William Blake, tytułowy Truposz, to synonim artysty osobnego.