Wybitne osiągnięcie kina; obraz, który wyznaczył nowe granice filmowego języka; czarno-biała epopeja, gdzie szybkie tempo ustępuje miejsca powolnej, hipnotyzującej narracji. I choć na pierwszy rzut oka w Szatańskim tangu dzieje się niewiele, arcydzieło Tarra skrywa w sobie mnogość: znaczeń i doświadczeń, jakie przynosi za sobą.
Z wielką przyjemnością zapraszamy na jedyne w swoim rodzaju przeżycie kinowe - w sobotę, 21 maja, na wielkim ekranie ponownie zaprezentujemy nowohoryzontową legendę. Ponad siedmiogodzinny seans? Dla tego filmu warto zaryzykować.
Przez wielu film Béli Tarra jest uważany za jedno z najwybitniejszych dzieł współczesnego kina i wszedł już na stałe do historii. Trudno się o nim mówi, ale trzeba koniecznie zobaczyć, znaleźć te 8 godzin. To sporo czasu, ale kiedy zaczynamy oglądać mamy wrażenie, jakbyśmy weszli w trans. W trakcie seansu są dwie zamierzone przez reżysera półgodzinne przerwy.
Roman Gutek