Po roku częściowego zawieszenia, American Film Festival powraca z bogatym programem, w którym znajdą się perły amerykańskiego kina niezależnego, Hollywood z górnej półki i sporo znakomitej klasyki z USA. Gotowi na podróż szlakiem wszystkich stanów kina?
Festiwal rozpocznie się z przytupem: na dobry początek zaprezentujemy Kuriera Francuskiego z Liberty, Kansas Evening Sun – nowy film Wesa Andersona, najelegantszego reżysera w historii kina. Pierwszego dnia AFF-u zagramy także C’mon C’mon – film w reżyserii prawdziwie czułego narratora, Mike’a Millsa, ze zjawiskowym Joaquinem Phoeniksem w roli głównej.
Wyjątkowo różnorodne i przebojowe są w tym roku retrospektywy. Przyjrzymy się bliżej twórczości mistrza kina niezależnego, Jima Jarmuscha, króla kampu – Johna Watersa (który osobiście odwiedzi Wrocław i zaprezentuje także swój stand-up) oraz jednej z dwóch reżyserek amerykańskiego kina klasycznego, Idy Lupino.
Na festiwal powrócą flagowe sekcje konkursowe, Spectrum i American Docs, po raz kolejny będzie można zobaczyć też wybór krótkich metraży w ramach American Shorts. W programie znajdą się także najnowsze dzieła amerykańskiego kina indie, m.in.: Red Rocket Seana Bakera, Cryptozoo Dasha Shawa i Jane Samborski oraz Language Lessons w reżyserii i z udziałem Natalie Morales.
Na stacjonarną odsłonę American Film Festival zapraszamy w dniach 9-14 listopada.
Online’owa część wydarzenia odbędzie się w dniach 1-14 grudnia.