repertuar

wczoraj
dzisiaj
jutro
PWŚCPSN
loading

dzisiaj

 
0
strona główna
O krok od sławy reż. Morgan Neville
Aktualności

Gwiazdy drugiego planu - "O krok od sławy" Morgana Neville'a

18 cze

Od 20 czerwca w Kinie Nowe Horyzonty.

Laureat Oscara dla dokumentu. Miliony osób znają ich głosy, ale nikt nie zna ich imion. Morgan Neville - zdobywca wielu nagród za reżyserię - opowiada prawdziwe historie chórzystek i chórzystow, ukrytych za sukcesami największych gwiazd muzyki XXI wieku. To chwytający za serce hołd złożony głosom, które ukształtowały i wystylizowały muzykę popularną. Pokazuje też konflikty, poświęcenia i sukcesy tych, których kariera polega na współbrzmieniu z innymi. Bohaterowie filmu - utalentowani artyści - reprezentują różne style i gatunki muzyki popularnej. U Neville'a znajdziemy archiwalne materiały filmowe, niezrównaną scieżkę dzwiękową, wywiady z Brucem Springsteenem, Steviem Wonderem, Mickiem Jaggerem czy Stingiem. Światowej sławy muzycy usuwają się jednak w cień, oddając scenę artystom drugiego planu.

O krok od sławy w programie kina

"U nas i w Europie pełnometrażowy dokument „O krok od sławy” (wyróżniony Oscarem w tej kategorii) nie powtórzy raczej sukcesu „Sugar Mana”, za to w Stanach, gdzie króluje muzyka gospel – na pewno. Film rzuca światło na dziesiątki złamanych karier w środowisku tzw. wokalistów wspierających: popularnych zwłaszcza w latach 60. i 70. ubiegłego wieku rayletek, czyli chórzystek, bez których nie mogła się obyć żadna prawdziwa gwiazda rocka czy bluesa, z Rayem Charlesem i Rolling Stonesami na czele." (Janusz Wróblewski, "Polityka")

"Zdobywca Oskara za najlepszy pełnometrażowy film dokumentalny. Ponoć miał większe szanse, gdyż opowiada o śpiewających w chórkach wokalistkach – w większości Afroamerykankach – które znalazły się w cieniu sławy muzycznych gwiazd. Bzdura, gdyby pominąć kwestie poprawności politycznej (o której dużo się mówiło z okazji gali 2014) „O krok od sławy” jest bardzo dobrym i spójnym dokumentem o muzyce, pasji, ciężkiej pracy, straconych marzeniach, pogodzie ducha i dobrej zabawie. Oto anonimowe kobiety o wokalach często przewyższających zdolności gwiazdorów, dla których robiły chórki. Kobiety, którym Morgan Neville w swoim nowym dokumencie muzycznym udziela głosu. 

Darlene Love, Lisa Fischer, Judith Hill, Tata Vega oraz Merry Clayton opowiadają o sobie, o swoich z początku dobrze rokujących karierach, których nie udało się zrealizować. Kobietom o głosach, powodujących u słuchacza gęsią skórkę, czegoś jeszcze zabrakło. Medialności? Kontaktów? Charyzmy? Siły? Okoliczności bywały różne. Chórki były alternatywą, na której zarabiały dobre pieniądze. Lepsze niż w ich karierach solowych. I tak już zostało." (Ewa Jezierska, szuflada.net)

"Zastanówcie się przez chwilę na czym skupia się Wasza uwaga podczas koncertów. Na głównym wokaliście, liderze grupy lub soliście. Chórki najczęściej obdarzamy szybkim spojrzeniem - bez dłuższego zastanowienia. Okazuje się jednak, iż wielu wokalistów lub w tym przypadku wokalistek, śpiewając w chórkach u znanych artystów, z wyboru lub czasem przez nieuwagę i niezbyt sprzyjający dla siebie czas, odłożyli na bok swoją własną, solową karierę. Wydaje się, że wszystko mieli na wyciągnięcie ręki, wystarczyło zrobić ten jeden krok i zamiast stać w cieniu, wyciągnąć rękę po marzenia. (...) "O krok od sławy" to bardzo intymna, niespieszna opowieść o muzyce, wielkich scenach i zwykłym życiu. Opowieść o tym, ile własnych ambicji trzeba poświęcić by stanowić idealne tło dla solisty. Jak bardzo trudne, a zarazem wspaniałe jest tworzenie idealnej dźwiękowej całości. Film przeszedł triumfalnie przez kilkadziesiąt festiwali filmowych na całym świecie, zaś w marcu 2014 został uhonorowany nagrodą Amerykańskiej Akademii Filmowej - Oscarem dla najlepszego pełnometrażowego filmu dokumentalnego." (Gosia Dolna, qultqultury.pl)

czytaj także

Polub nas

Bądź na bieżąco, dołącz do newslettera!