W filmie, opartym na motywach Kongresu futurologicznego Stanisława Lema, zacierają się granice między fikcją i rzeczywistością. Robin Wright gra tu samą siebie: mieszka z dwójką dorastających dzieci na ranczo, z dala od cywilizacji. Wielkie hollywoodzkie studio zwraca się do niej z propozycją. Wright dzięki zaawansowanej technologii cyfrowej może zostać „zeskanowana” - od tej pory wszystkie jej role zagra wirtualna kopia. Decyzja, którą podejmuje aktorka, okazuje się początkiem podróży przez świat przyszłości, w którym potężne studia filmowe i koncerny farmaceutyczne oferują totalne formy rozrywki, manipulując ludzką świadomością.
Niewątpliwie jeden z najbardziej oczekiwanych filmów roku (…) wizjonerski i głęboki, miejscami swobodnie poczynający sobie z oryginałem (…) feeria olśniewających obrazów, podszytych Lemowskim niepokojem dotyczącym granic poznania, definicji szczęścia, wolności i wizji przyszłości. Czasem bliżej tu do „Trzech stygmatów” Palmera Eldritcha Dicka, czasem do „Matrixa” Wachowskich (…) Wspaniałe widowisko z krytycznym ostrzem.
Jan Topolski, „Krytyka polityczna”