„Cokolwiek spadnie z nieba, należy do ciebie” - to niepisane prawo kazachskich stepów, przestrzegane przez mieszkańców małej wioski, którzy na co dzień zbierają gruz kosmiczny, pochodzący z pobliskiej stacji Bajkonur. Ostatnią parą młodych mieszkańców wioski są Iskander, zwany Gagarinem oraz szalona Nazira, która potajemnie kocha się w chłopaku. Ten jednak nie zwraca uwagi na jej dość niekonwencjonalne amory, zafascynowany przestrzenią kosmiczną i piękną francuską astronautką, Julie Mahe, której podróż do gwiazd śledzi w telewizji. Pewnego dnia Julie dosłownie „spada z nieba” w niewielkiej kapsule kosmicznej. Muzykę do filmu napisał Goran Bregović.
Co prawda powstało wiele filmów o Bajkonurze, ale większość korzystała z innych plenerów. Tylko dokumentalistom pozwolono kręcić w prawdziwych przestrzeniach stacji i w rosyjskim centrum treningowym w Moskwie. Ponad rok zajęło nam załatwienie pozwolenia na realizację filmu w realnych plenerach, nie raz spotykaliśmy się z przedstawicielami agencji kosmicznej Roskosmos i tajnych służb FSB (dawne KGB). Dla producentów to było wyzwanie. Sama realizacja filmu też nie była łatwa – Bajkonur przez lata nie istniał na mapach, nawet dziś nie prowadzą do niego żadne drogowskazy, a jego pracownicy znajdują się pod specjalnym nadzorem i nie mogą opuszczać kraju. Niektórych miejsc mimo pozwoleń nie mogliśmy fotografować.
Veit Helmer dla „Variety”