Nakręcony zaledwie w 16 dni, film przypomina przewrotne love story, w którym miłość staje się środkiem do przełamania egzystencjalnej pustki. Reżyser z sympatią portretuje zachowania Tae-suka - młodego chłopaka, włamującego się do mieszkań nieobecnych właścicieli. Odwiedzane przez bohatera puste domy to miejsca pozbawione ducha, zapomniane i przygnębiające. Obecność Tae-suka pozwala tchnąć w nie odrobinę życia, a samemu bohaterowi pomaga w odczuwaniu atmosfery zakorzenienia i stabilności. Kreowana przez chłopaka komfortowa iluzja w pewnym momencie gwałtownie ściera się z rzeczywistością. Podczas jednego ze swych osobliwych włamań bohater nieoczekiwanie wpada na maltretowaną przez męża kobietę. Tae-suk i Sun-Hwa z miejsca zostają połączeni uczuciem, którego podstawę stanowi sprzeciw wobec zastanej rzeczywistości. Bohaterowie postanawiają wyrazić go za sprawą ciągłego milczenia, a podstawą swego kontaktu czynią język gestów, przeczuć i emocji. W baśniowym świecie Pustego domu porozumienie staje się możliwe bez słów, a pozornie irracjonalne uczucie może doczekać się absolutnego spełnienia.

Piotr Czerkawski