Po dziesięciu tysiącach lat nieprzerwanego osadnictwa prastare miasto Hasankeyf znika pod wodą. Z rozkazu tureckich władz w regionie północnego Kurdystanu ma powstać ponad 20 zapór, co oznacza przesiedlenie ponad 350 tysięcy Arabów i Kurdów. Obietnice nowoczesnego życia odbierają ludziom tożsamość i rodzinne domy, zastępując je budynkami z betonu. Rengin, kurdyjska pasterka, i Burak, miejscowy fryzjer, zostają uwikłani w polityczną grę, w której przetrwanie zależy od podporządkowania się nowym, niezrozumiałym regułom: samotni mieszkańcy tracą prawo do nowych domów, a pasterze muszą oddać swoje zwierzęta. Każde kolejne ograniczenie przypomina im, że ich życie nigdy nie należało do nich – są jedynie pionkami w systemie, który wymaga posłuszeństwa i uległości.