Doc Levy jest amerykańskim agentem rządowym, pośredniczącym w kontaktach z niejakim Christianem Szellem, ukrywającym się w Urugwaju zbrodniarzem wojennym z okresu II wojny światowej. Szell wydaje Amerykanom drobnych nazistowskich zbrodniarzy w zamian za nietykalność – swoją i swego diamentowego skarbu, przechowywanego w nowojorskim banku. Dostęp do skarbu ma brat Szella, ale zostaje on zamordowany na ulicy. W trakcie incydentu zawierusza się klucz do sejfu, Szell jest przekonany, że przejął do Doc. Umawia się z nim w Nowym Jorku i atakuje bagnetem. Agent umiera na rękach brata, Thomasa. Szell, przekonany, że Doc przekazał Thomasowi jego tajemnicę. Poddawany wyrafinowanym torturom, uwikłany w grę wywiadów i cudem unikający śmierci w zasadzce Thomas – dzięki długoletniemu treningowi sportowemu - ostatecznie dopada mordercę brata.
Kręcąc Maratończyka John Schlesinger połączył dwa nurty filmu sensacyjnego, popularne w latach 70.: politycznego thrillera o korupcji, toczącej władze (co było bezpośrednim pokłosiem afery Watergate) oraz dramatów rozgrywających się wokół ścigania zbrodniarzy wojennych. Ekranizacja powieści Williama Goldmana podnosi jeden z fundamentalnych problemów, związanych ze ściganiem zbrodni hitlerowskich: czy naród żydowski, w świetle kulturowej tradycji, potrafi wyegzekwować odpowiedzialność na sprawcach Holocaustu? Temat ten, podjęty również przez Stevena Spielberga w Monachium (2005), znajduje kulminację w scenie, kiedy Thomas – inaczej niż w powieści - nie potrafi strzelić do Szella.
Maratończyk stanowi interesujący przykład aktorskiego pojedynku tradycyjnej szkoły brytyjskiej w wydaniu Laurence’a Oliviera z improwizującym na planie Dustinem Hoffmanem.
[Źródło: Konrad J. Zarębski, sfp.org.pl]