Historia przyciąga widza dzięki pełnej pasji kreacji Mollici jako Maxa, pokazując wzloty i upadki związane z pogonią za sławą, zmaganiem się z odrzuceniem i ryzykiem zdemaskowania, gdy intymne spotkania z nieznajomymi stają się materiałem do jego przyszłego bestsellera. Mäkelä w zbliżeniach na twarz Maxa uchwyca ulotne momenty niepokoju, pożądania, bólu i namiętności, towarzyszące niejednoznacznym relacjom, w których obcy oceniają się wzajemnie, by w końcu oddać się sobie nawzajem. Pomimo mrocznej estetyki filmu, jest w nim coś krzepiącego – szczególnie w akcie życzliwości nieznajomego, który chce przeczytać twoje słowa, oraz w sile, jaka płynie z posiadania własnych historii i ich opowiedzenia.