Przygotowany przez zespół baletu Opery Paryskiej spektakl Córki źle strzeżonej będzie transmitowany do kin na całym świecie w marcu 2024 roku, my zaś pokażemy go w Dzień Matki, bo też przezabawna i wzruszająca postać pruderyjnej matki (grana przez mężczyznę) ma wiele do powiedzenia w tym beztroskim balecie-pantomimie. Treść tego dzieła jest stara jak świat. Lise, córka zamożnej wdowy Simone, kocha się z wzajemnością w Colasie, młodzieńcu z pobliskiej wsi. Simone ma jednak inne plany wobec swojej Lise. Chce ją wydać za pochodzącego z bogatej rodziny, ale niezdarnego Alana. Czy uda jej się upilnować córkę i dopiąć swego? „Córka źle strzeżona” to historia wiejska, pasterska, odwołująca się do tradycji wsi i chłopstwa – charakterystyczna dla epoki romantyzmu, w której powstała. Przezabawny taniec Simone w chodakach jest najbardziej rozpoznawalnym fragmentem „Córki źle strzeżonej”. Najsłynniejszą obecnie choreografią tego baletu do muzyki francuskiego kompozytora Ferdinanda Hérolda jest ta Fredericka Ashtona, pochodząca z lat 60. ubiegłego wieku. Ten słynny angielski tancerz i choreograf specjalizował się w przywracaniu do życia starszych baletów. I czynił to z niezmiernym powodzeniem. Jego wersję obejrzymy i my.