„Ten dywan naprawdę spajał pokój”, a ten pokaz naprawdę przypomni, że „take it easy, man” to czasem najlepsza mantra! Dlatego: włącz z nami tryb lato i zbij pionę z najbardziej wyluzowanym kolesiem w historii kina. Mieszanka chandlerowskiego kryminału, czarnej komedii i narracyjnego chaosu z kultową rolą Jeffa Bridgesa świętuje w tym roku 25 lat, a my razem z nią celebrujemy kinowy restart!
Seansem kultowego Big Lebowskiego bez spiny wtoczymy na tory beztroski, którą kontynuować będziemy na Big Party. Impreza w holu to okazja, by wspólnie poświętować horyzonty pełne zmian i wcisnąć reset po wiośnie.
Jeff Lebowski zwany Dude (Koleś) jest sympatycznym abnegatem żyjącym z renty wojennej przyznanej za rany odniesione w Wietnamie. Jego jedynym zajęciem jest namiętna gra w kręgle i sączenie kolejnych drinków o nazwie „Biały Rosjanin”. Aż pewnego dnia w jego domu pojawia się dwóch gości, którzy żądają zwrotu jakiegoś długu. Szybko okazuje się, że niezbyt rozgarnięci napastnicy pomyli go z innym Lebowskim. Jednak nim opuścili mieszkanie Dude’a, zniszczyli mu dywan. Lebowski domaga się się rekompensaty… Za Big Lebowskim stoją bracia Coen (oficjalnie to Joel jest reżyserem, Ethan producentem, a obaj autorami scenariusza, ale tak naprawdę wszystko zrobili razem), którzy stworzyli postać współczesnego hippisa egzystującego beztrosko gdzieś na marginesie świata. I z nieprawdopodobną swoboda połączyli to z parodią czarnego kina lat 40.
Piotr Radecki, telemagazyn.pl