repertuar

wczoraj
dzisiaj
jutro
PWŚCPSN
loading

dzisiaj

 
0
strona główna

kup bilet

Ostatni seans filmu odbył się 24 maja 2023.

plakat

Inwazja Krwawych Farmerów

Invasion of the Blood Farmers

reż. Ed Adlum

czas: 84’
produkcja: USA 1972
obsada: Norman Kelley, Tanna Hunter, Bruce Detrick, Paul Craig Jennings
język: angielski

gatunek: horror

Przed seansem zapraszamy na prelecję Juliana Jelińskiego znanego na YouTube jako "Brody z Kosmosu" i twórcę serii Najgorsze Animacje. Uwielbia poszukiwać ideologii w popkulturze prawie tak bardzo jak Slavoj Żiżek.

Budżet wynosił 24 tys. dolarów, a członkowie ekipy gażę wypłacaną mieli w... piwach. To już powinno dać wyobrażenie o skali produkcji Inwazji krwawych farmerów, supertaniego i super przaśnego horroru folkowego z 1972 roku.

Litry sztucznej krwi leją się tu wartko (melioracja na najwyższym poziomie) za sprawą farmerów-druidów mordujących w imieniu pewnej bogini. Zdjęcia powstawały przez trzy weekendy, czyli sześć dni, a grający w filmie Richardowie Erickson i Kennedy tak bardzo nie potrafili nauczyć się swoich kwestii, że musieli odczytywać je przed kamerą z kartek. Wszystko to wystarczyło, by Inwazja krwawych farmerów przeszła do historii.

Film Eda Adluma (napisał też wspólnie z Edem Kelleherem scenariusz i zagrał rolę mężczyzny zamordowanego pod prysznicem) to dziś rarytas i legenda. Także dlatego, że pracował przy nim – jeszcze jako nieopierzony asystent operatora – sam Frederick Elmes, zdobywca dwóch nagród Emmy, stały współpracownik Jima Jarmusha, autor zdjęć do Głowy do wycierania Davida Lyncha.

Na plakacie promującym film odziany w ogrodniczki wykrzywiony złowieszczo farmer wbija widły w jedną ze swoich ofiar. Otacza go cmentarz, w tle lśni księżyc w pełni. Wygląda to efektownie, ale takiej sceny w filmie nie ma. Jest za to sporo morderstw w lesie, jest filmowana wielokrotnie pasiasta kanapa, jest szef druidów ze złotym, gangsterskim łańcuchem na szyi, jest wreszcie wspomniana już scena pod prysznicem, która niezdarnie nawiązuje do Psychozy.

Wszyscy grają tu od niechcenia, a sceny śmierci bywają wręcz karykaturalne. Nic to jednak,skoro Inwazja krwawych farmerów wyraźnie powstała z miłości do kina i już samo to wynosi ją o kilka poziomów wyżej (wciąż jednak znajduje się na skali ujemnej).

Usiądźcie wygodnie i zapnijcie pasy, bo Inwazja krwawych farmerów to jazda bez trzymanki. Od 50 lat jej twórcy zbierają plony tych trzech szalonych weekendów, podczas których powstało – jak pisał serwis „Horror News” –„przypadkowe arcydzieło”. 

Marta Górna z „Górna ogląda” dla Najlepszych z Najgorszych

inne filmy

Polub nas

Bądź na bieżąco, dołącz do newslettera!