Debiut Charlotte Wells miał premierę na festiwalu w Cannes i z miejsca stał się sensacją sezonu. Osobista opowieść o wycieczce ojca i jego nastoletniej córki na wakacje do Turcji to jakby kartka z pamiętnika reżyserki. To jeden z najpiękniejszych i jednocześnie najbardziej wstrząsających portretów rodzicielstwa we współczesnym kinie. Wells tworzy swój film z impresji i ulotnych emocji, opowiadając o budowaniu relacji ojca z córką, dojrzewaniu, ale także chorobie. Ogromna w tym zasługa Paula Mescala, docenionego przez Amerykańską Akademię Sztuki i Wiedzy Filmowej nominacją do Oscara, oraz Frankie Corio, którzy tworzą jeden z najbardziej niezwykłych duetów ojciec-córka w historii kina. Wells używa sprawdzonych chwytów (jak home videos), ale w sposób świeży i zaskakujący. Porusza w nas najczulsze struny.
Marcin Pieńkowski