Wykład "Kino atrakcji" przed filmami poprowadzi dr Justyna Hanna Budzik.

• Podróż na Księżyc (Le voyage dans la lune)
  reż. Georges Méliès, Francja 1902, 14'
  
  W trakcie Kongresu Naukowego profesor Barbenfouillis (w tej roli sam Georges Méliès) próbuje namówić kolegów do wielkiej wyprawy na Księżyc i jego dogłębne zbadanie. Jego projekt zostaje zaakceptowany i naukowcy - po obejrzeniu rakiety-pocisku i wielkiej wyrzutni - kompletują ekipę odkrywców. Rakieta trafia prosto w oko Księżyca. Na powierzchni witają Ziemian Selenici, którzy nie wyglądają na przyjaźnie nastawionych. Zaprowadzeni przed oblicze króla, badacze odkrywają sposób na uwolnienie się od wrogiej asysty, ale badanie planety jest niemożliwe. Mimo to naukowcy wracają na Ziemię witani jak bohaterowie.
  
  Pierwszy w historii kina film science-fiction trwa tylko 14 minut, ale składa się z około 30 scen-rozdziałów, inspirowanych prozą Julesa Verne'a ("Podróż na Księżyc") i H.G. Wellsa ("Pierwsi ludzie na Księżycu"). Filmowany nieruchomą kamerą, pozbawiony zbliżeń i dialogów, zachowuje perspektywę widza teatralnego, stanowiąc jednocześnie przegląd możliwości ówczesnego kina w zakresie montażu czy efektów specjalnych (wizualnych). Zwraca uwagę świadome odwołanie się do formy komediowej, czego dowodem liczne gagi: wszak prowadzony przez Mélièsa Theatre Robert-Houdin był teatrzykiem rewiowym.
• Babadook (The Babadook)
  reż. Jennifer Kent, Australia, Kanada 2014, 93'
  
  Matkę i jej sześcioletniego synka nawiedza nocami dziwaczny, tajemniczy stwór. Czy dziwne zjawisko jest realne, czy może to efekt pogłębiającej się alienacji i psychozy bohaterów? Duszną, gęstą, schizofreniczną atmosferę horroru podkreślają mistrzowskie zdjęcia polskiego operatora Radka Ładczuka.
  
  Kto w dzieciństwie bał się potwora z szafy i zasypiał przy zapalonym świetle, doskonale zrozumie bohaterów filmu Jennifer Kent. "Babadook" w obrazowy sposób mierzy się z demonami dzieciństwa. Widz, podobnie jak bohaterowie "Babadooka", zostaje schwytany w pułapkę podświadomości, nie do końca zdając sobie sprawę, czy ogląda świat oczami chorego psychicznie człowieka, czy to może właśnie ów poukładany, bezpieczny i przewidywalny świat nagle stanął na głowie.
  
  Marek Michalik, Hagi Film