Z pozoru ból i przyjemność powinny leżeć na przeciwległych końcach emocjonalnej skali, a jednak – jak większość subwersywnych praktyk cielesnych – są one znacznie bliżej siebie, niż mogłoby się wydawać. Podobnie jak shibari, praktyki BDSM stały się istotną częścią popsekskultury i w dużym stopniu zostały – ograniczając się do powtarzalnych rytuałów – zawłaszczone przez mainstream. Z tym większą radością przedstawiamy artystki i artystów pracujących w obszarach kultury BDSM, rozwijających zarówno jej wizualny kod, jak i poszerzających powstałe pola interpretacji o kolejne znaczenia. Wśród pokazywanych tu filmów widzki i widzowie mają szansę obejrzeć wysokobudżetowe strategie artgaleryjne (np. pierwotnie pokazywany jako trzykanałowa projekcja OINK! Roberta Eagle) jak też filmy z brazylijskiego labelu „Kill porn stars”, którego produkcje często bazują na radykalnej szczerości i braku budżetu. W Biegunach Przyjemności zobaczycie więc wszystko to, co niezależna kultura BDSM ma do powiedzenia w ostatnim czasie. I choć nie jest to jeszcze pełny, lateksowy outfit – to i tak wystarczy, żeby rozpocząć zabawę.