Akcja najnowszego filmu Quentina Tarantino, autora „Pulp Fiction”, „Jackie Brown” i „Bękartów wojny”, rozgrywa się na południu Stanów Zjednoczonych dwa lata przed Wojną Secesyjną. Django (Jamie Foxx), czarnoskóry niewolnik pod skrzydłami niemieckiego dentysty dr Kinga Schultza uczy się fachu łowcy nagród. Nie poddający się konwencjom, Schultz wykupuje Django, obiecując, że zwróci mu wolność tuż po schwytaniu braci Brittle – żywych lub martwych. Tymczasem Django ma jeden cel: odnaleźć i uratować swoją żonę, którą ostatni raz widział na targu niewolników wiele lat temu, a która teraz należy do bezwzględnego plantatora Calvina Candie (Leonardo Di Caprio). Django przyniosło Oscary Quentinowi Tarantino za scenariusz oryginalny oraz za rolę drugoplanową dla Christopha Waltza.
Wszyscy słyszeliśmy o brutalności i bestialstwie niewolnictwa, ale po zrobieniu badań na ten temat problem przestaje być częścią historii - po prostu czujesz to w kościach. Jesteś zły, chcesz z tym coś zrobić... Mimo iż w filmie dzieją się straszne rzeczy, dawne realia były jeszcze większym gównem.
Quentin Tarantino, stacjakultura.pl