Prawdziwe arcydzieło kina niemego i jeden z pierwszych filmów ukraińskich, który opowiada o Ukrainie w niemal religijnym tonie. Film Aleksandra Dowżenki, przedstawiciela i twórcy ukraińskiego kina poetyckiego, przez krytyków stawianego nawet na równi z Siergiejem Eisenstainem, pokazuje w dwunastu epizodach dzieje Ukrainy. Wypełniona tradycją, mitami i przesądami historia opowiadana jest przez starego człowieka, który przekazuje swoim wnukom wiedzę o skarbach zakopanych pod Zwenigorą.