Nieziemsko przystojny Ronn Moss, szerzej znany jako Ridge z "Mody na sukces", dziewczyny wyjęte prosto z rozkładówki "Playboya", karabiny maszynowe, wybuchy i pościgi - oto nasz plan na przetrwanie stycznia. W środku mroźnej zimy zapraszamy na wyjątkową podróż na hawajską wyspę Molokai, gdzie będziecie mogli podziwiać piękno natury, rozkoszować się rajską plażą albo stracić życie. "Bilet na Hawaje" - kultowy klasyk kina B - na wielkim ekranie w Nowych Horyzontach!

Kraina wiecznego słońca została opanowana przez bezwzględną organizację przestępczą, szmuglującą diamenty na wielką skalę. Próbę rozpracowania szajki podejmuje grupa niezwykłych agentów: choć działają pod przykryciem, przez większość czasu są półnadzy.

Gangsterzy mają niewielkie szanse w starciu z ich pięknymi ciałami, piekielną inteligencją, brawurową odwagą i naprawdę wielkimi spluwami. Są prawie doskonali. Brakuje im tylko umiejętności aktorskich. Ale czy to teraz ważne? Są większe problemy, choćby grasujący po wyspie toksyczny wąż.

Czy agenci zdążą powstrzymać bandytów zachowując doskonałą opaleniznę, modne fryzury i rozpalone zmysły?

PS Według niektórych rankingów kina klasy B, wśród filmów takich jak "The Room", "Gliniarz Samuraj" czy "Plan 9 z kosmosu", to właśnie "Bilet na Hawaje" jest TYM najlepszym najgorszym filmem wszech czasów.

Przed seansem zapraszamy na prelecję Juliana Jelińskiego znanego na YouTube jako "Brody z Kosmosu" i twórcę serii Najgorsze Animacje. Uwielbia poszukiwać ideologii w popkulturze prawie tak bardzo jak Slavoj Żiżek.