Miłość, przyjaźń... i hektolitry piwa – cóż więcej trzeba człowiekowi do szczęścia? Luke (Johnson), pracownik browaru w Chicago stanie jednak przed niemożliwym wyborem: czy rozstać się z przeuroczą narzeczoną Jill (która od piwa woli wino) i sprawdzić, co by było gdyby oddał serce swojej super-kumpeli z pracy Kate (która kocha piwo najbardziej na świecie)? Jeśli pierwszą z nich gra Anna Kendrick, a drugą Olivia Wilde, decyzja mogłaby przerosnąć bohatera nawet spisanej i rozplanowanej od A do Z klasycznej komedii romantycznej. Bo choć Joe Swanberg, zresztą sam wielki amator piwa, ściąga na plan hollywoodzkie sławy, to jak zwykle z miejsca stawia je przed kamerą, by improwizowały na temat li tylko zarysowanej sytuacji. Udaje się świetnie, a to dzięki niesamowitej chemii, która między aktorskim trio buzuje... niczym piwo w kadzi.