W 2002 roku w kilku stanach USA dwóch mężczyzn zastrzeliło kilkanaście przypadkowych osób celując do nich niczym do zwierzyny łownej. Największą grozę budzi bezsensowna, przypadkowa śmierć, taka która może dotknąć każdego, a jest ubocznym efektem zbrodni niezrozumiałej - dla widza i dla ofiary. Tytułowym błękitnym chevroletem caprice, suną strzelając do przypadkowych ludzi, dwaj faceci, którzy niczym anioły śmierci przywracają światu porządek, a może anty-porządek? Jaka relacja ich łączy? Dlaczego zabijają? Te i inne pytania stawia reżyser przez cały czas krążąc wokół motywów zbrodni, stopniowo niuansując opowieść i jej bohaterów. Z tego, co mogło być materiałem na film sensacyjny, Moors tworzy złożony portret postaci i odmalowuje Amerykę B z jej autostradami, przedmieściami i stacjami benzynowymi wartymi obrazów Hoppera.