repertuar

wczoraj
dzisiaj
jutro
PWŚCPSN
loading

dzisiaj

 
0
strona główna

kup bilet

Ostatni seans filmu odbył się 1 kwietnia 2016.

Nowe Kino Włoskie: Jeeg Robot

Lo Chiamavano Jeeg Robot

reż. Gabriele Mainetti

czas: 114’
produkcja: Włochy 2015
obsada: Claudio Santamaria, Luca Marinelli, Stefano Ambrogi, Ilenia Pastorelli

Tego się po włoskim kinie raczej nie spodziewaliście: historii superherosa, zainspirowanej do tego japońską anime. Steel Jeeg, bohater serialu stworzony w połowie lat 70. przez Go Nagai i Tatsuyę Yasudę, we Włoszech stał się niezwykle popularny za sprawą komiksów. Ich fanką jest jedna z głównych bohaterek debiutanckiego filmu Mainettiego, Alessia (modelka Ilenia Pastorelli). Pod wpływem traumy ta młoda kobieta zatrzymała się w emocjonalnym rozwoju na poziomie dwunastolatki, wierzącej w to, że człowiek, który ją ocalił jest właśnie superbohaterem z mangi: Steel Jeegiem. Enzo (Claudio Santamaria), który do niedawna stał po ciemnych stronach mocy, za sprawą relacji z Alessią (a jest w niej coś z więzi łączącej Leona Zawodowca i Matyldę) zaczyna wykorzystywać swoje nadzwyczajne moce przeciwko siłom zła. Te ostatnie ucieleśnia niejaki "Cygan" (Luca Marinelli), tępy, brutalny fircyk, który pokornieje jedynie w obliczu Nunzii (Antonia Truppo), przedstawicielce neapolitańskiej mafii.

Rzecz cała zaczyna się od skoku Enza w nurty Tybru, to tam w zetknięciu z toksycznymi substancjami nasz bohater zyskuje swe specjalne moce. Owe zatrute wody to oczywiście polityczna metafora skażonych przemocą i mafijną działalnością Włoch. W Lo Chiamavano Jeeg Robot mowa jest o aktach terroru, przerażonych mieszkańcach i tchórzliwych politykach, którzy bez walki poddają miasto przestępcom. W opowieści o super-robocie czyszczącym świat ze zła, Mainetti (którego prawdziwe nazwisko brzmi Roberto Marchionni) nie kreuje zupełnie nowych światów, lecz deformuje ów istniejący, z powodzeniem balansując na granicy fikcji i realu. Są tu i pocztówkowe ujęcia Rzymu, ale odwiedzamy też zaułki i obrzeża metropolii, których nie ma w turystycznych folderach. Sięgając po japońską mangę, odmalował więc reżyser ponury portret nękanego ukrytą przemocą kraju i społeczeństwa, któremu zamiast chleba oferuje się telewizyjne igrzyska - wszak Fabio z utęsknieniem wspomina udział w jednym z programów rozrywkowych. Co ciekawe, sama Ilenia Pastorelli zdobyła sławę udziałem w "Big Brotherze". I to są właśnie paradoksy współczesnych Włoch.

Polub nas

Bądź na bieżąco, dołącz do newslettera!