Nic śmiesznego. Trzecioligowy komik podróżuje bez końca przez pustynne bezdroża, od baru do baru. Wszędzie jest tak samo: nalane twarze i puste spojrzenia, krępująca cisza i nieśmiały chichot. Obnoszący wielkie okulary i rzednące, tłuste włosy mężczyzna powtarza prymitywne dowcipy, wściekle charczy i zaczepia wybrane osoby (wcielający się w jego rolę Gregg Turkington wciela się tu w swoją sceniczną personę – antykomika Neila Hamburgera). Na początku jego zachowanie wydaje się zaplanowanym performansem, ale z czasem zaczyna wyglądać na objaw choroby psychicznej. Szczególnie że film staje się coraz bardziej surrealistyczny, stopniowo zaciera granicę między jawą a halucynacjami. Tak jak Komedia, według wielu najlepszy film trzeciej edycji American Film Festival, najnowsze dzieło Ricka Alversona jest ostentacyjnie monotonne, wulgarne i mizantropijne. Stanowi negatyw kina, w którym liczą się przede wszystkim zabawa, relaks i dobre samopoczucie. Zwykli widzowie będą trzymać się z daleka, ale Rozrywka nie powinna mieć problemu z uzyskaniem statusu filmu kultowego – pisał dla „Variety” Scott Foundas.
Niezależny filmowiec (ur. 1971), autor czterach filmów pelnometrażowych ale też wideoklipow dla Bonny Prince Billy’ego i Gregora Samsa. Jest też muzykiem grającym wgrupie Spokane, a w 2011 odebrał Visual Arts Fellowship z Virginia Museum of Fine Arts.
2010 The Builder
2011 New Jerusalem
2012 Komedia / The Comedy