Powiedzieć, że to znakomita satyra na hollywoodzki blichtr, wysmakowane kino zemsty, z (prawdopodobnie) oscarowymi rolami Leonarda DiCaprio, Brada Pitta i Margot Robbie - to jakby nic nie powiedzieć. Quentin Tarantino ponownie przygotował znakomity koktajl skomponowany z odniesień do popkultury i historii filmu. Tym razem autor "Pulp Fiction" tworzy jednak przesiąkniętą czarnym humorem, poruszającą i nieco nostalgiczną opowieść o znikającym świecie Hollywood Złotej Ery i początku rewolucyjnej Ery Wodnika po 1968 roku - równie fascynującej, co przerażającej.