repertuar

wczoraj
dzisiaj
jutro
PWŚCPSN
loading

dzisiaj

 
0
strona główna
Sztuka znikania reż. Bartek Konopka, Piotr Rosołowski
Aktualności

Schyłek socjalizmu w Polsce oglądany z zewnątrz - "Sztuka znikania"

28 lip

Od 29 lipca w Kinie Nowe Horyzonty.

Kto tak naprawdę obalił w Polsce komunizm? Czy jest możliwe, że - oprócz Lecha Wałęsy i „Solidarności” - był to haitański kapłan voodoo? W nowym filmie oscarowego duetu Bartek Konopka i Piotr Rosołowski obserwujemy najnowszą historię kraju z egzotycznej perspektywy.

Sztuka znikania w programie kina

W roku 1980, na zaproszenie Jerzego Grotowskiego, do kraju nad Wisłą przybywa Amon Frémon, kapłan voodoo z odległego Haiti. Polska była dla Amona dziwnym miejscem. Ludzie zachowywali się inaczej - godzinami stali w kolejkach, jakby chcieli pobyć razem, ale wcale ze sobą nie rozmawiali. Amon, obserwując wydarzenia stanu wojennego, przywołuje, podobnie jak Adam Mickiewicz w Dziadach, duchy przodków. Odprawia ceremonię voodoo, aby uwolnić Polaków od złych mocy. Rozpoczyna się bój, w którym żywi i umarli jednoczą się we wspólnej walce. Duch polskiego romantyzmu łączy się z haitańskim Loa, dokładnie tak, jak 200 lat temu w czasie wielkiej rewolucji na Haiti.

Sztuka znikania, startująca w konkursie o Nagrodę Magicznej Godziny podczas tegorocznej edycji PLANETE+ DOC FILM FESTIVAL, to film, w którym patrzymy na Polskę Ludową z pewnym dystansem: głównym katalizatorem spojrzenia jest perspektywa osoby, dla której PRL był miejscem egzotycznym. Konopka i Rosołowski niejako igrają z widzem, ukazując czasy komunizmu w zupełnie nowy sposób – poprzez zderzenie dwóch różnych kultur. Duet reżyserski przypomina również historię zapomnianych potomków polskich legionistów na Haiti, niejako łącząc w ten sposób dwa odległe kraje. Dokument pozostawia przestrzeń do dyskusji na temat perspektyw pamięci czasu PRL.

Trailer filmu

Strona filmu

"Kolejna fascynująca lekcja historii ofiarowana nam przez twórców Królika po berlińsku i Ballady o kozie. Tym razem Bartek Konopka i Piotr Rosołowski zabierają nas w podróż do Polski schyłku socjalizmu, widzianej oczami egzotycznego przybysza z zewnątrz. Haitański kapłan voodoo, Amon Frémon, przybył do Polski w kwietniu 1980 roku na zaproszenie Jerzego Grotowskiego, a następnie uczył w jego Teatrze Źródeł. Ile czasu spędził w Polsce – nie wiadomo. Wiadomo jednak, że PRL zrobił na nim olbrzymie wrażenie, a cząstka naszej ówczesnej obyczajowości, z kolejkami smutnych ludzi, betonowymi świątyniami i „złym, białym deszczem”, który padał zimą, była dla niego prawdziwym kulturowym szokiem. Dokument Konopki i Rosołowskiego to jednak coś więcej niż tylko podróż w przeszłość – to także próba odpowiedzi na pytanie, ile z tego nieistniejącego już świata przetrwało do naszych czasów." (Piotr Pluciński, katalog 13. MFF T-Mobile Nowe Horyzonty)

czytaj także

Polub nas

Bądź na bieżąco, dołącz do newslettera!