repertuar

wczoraj
dzisiaj
jutro
PWŚCPSN
loading

dzisiaj

 
0
strona główna
Xenia reż. Panos H. Koutras
Aktualności

Nowe kino Grecji - "Xenia" Panosa H. Koutrasa

2 gru

Od 5 grudnia w Kinie Nowe Horyzonty.

16-letni Dany przyjeżdża ze swoim białym króliczkiem do Aten, gdzie mieszka jego brat Odysseas. Ich niedawno zmarła matka była emigrantką z Albanii, a oni nie mają greckiego obywatelstwa, grozi im deportacja. Wyruszają w pełną przygód podróż, aby odnaleźć ojca, który jest Grekiem, ale zostawił ich, kiedy byli mali. Tymczasem trwają przesłuchania do popularnego programu dla wokalistów. Dany marzy o tym, że Odysseas zostanie nową gwiazdą kraju, który dotąd nie chciał ich zaakceptować.

Xenia w programie kina

"Xenia dowodzi, że nie wszyscy greccy twórcy pławią się w katharsis. Co prawda temat filmu – poszukiwanie ojca przez dwóch porzuconych synów – nie należy do najweselszych, ale jego realizację przeprowadzono w formule ciepłego, zabawnego kina drogi, fabularnie i formalnie dalekiego od posępnych dokonań rodaków reżysera Panosa Koutrasa. Szesnastoletni Dany, przegięty gej z miasteczka na Krecie, żyje w świecie fantazji i słodkich lizaków. Na życie zarabia prostytucją (naprawdę, nic tu z traumy i dramatu, chłopiec robi swoje z radosnym uśmiechem), a jego najlepszym przyjacielem jest przeuroczy biały królik. Gdy jego mama umiera, Dany wyrusza w podróż do Aten na spotkanie ze starszym bratem Odyseuszem (w kontekście filmu drogi imię dość znaczące). Wspólnie chcą odnaleźć ojca, który porzucił ich wiele lat wcześniej. Rodzinne pojednanie nie jest jednak ich jedyną motywacją. Mimo że urodzeni w Grecji chłopcy są po matce obywatelami Albanii, grozi im rychła deportacja. Ojciec Grek jest ich szansą na legalne pozostanie w Unii." (Michał Zygmunt, stopklatka.pl)

"Współczesne kino greckie ma na swoim koncie wiele sukcesów, przyzwyczaiło nas jednak do filmów wystudiowanych i metaforycznych (Kieł, Attenberg). Xenia jest inna. Choć akcja rozgrywa się w dzisiejszej Grecji, wciąż podnoszącej się po kryzysie i przesyconej nastrojami ksenofobicznymi, nie jest rozdzierającym dramatem społecznym. To bezczelna i odświeżająca mieszanka kina drogi, melodramatu i kampowego kiczu. Panos H. Koutras odniósł zresztą w Europie sukces poprzednim (niestety, niepokazywanym w Polsce) filmem, zatytułowanym Strella, w którym nader przewrotnie potraktował toposy znane z greckich tragedii." (Bartosz Żurawiecki, kultura.poznan.pl)

czytaj także

Polub nas

Bądź na bieżąco, dołącz do newslettera!