repertuar

wczoraj
dzisiaj
jutro
PWŚCPSN
loading

dzisiaj

 
0
strona główna
Grand Budapest Hotel reż. Wes Anderson
Aktualności

Triumf fantazji Wesa Andersona - "Grand Budapest Hotel"

26 mar

Od 28 marca w Kinie Nowe Horyzonty.

W fikcyjnym alpejskim kraju o swojsko brzmiącej nazwie Zubrovka Monsieur Gustave H, legendarny konsjerż słynnego w dwudziestoleciu międzywojennym hotelu, swoim zaufanym przyjacielem czyni Zero Moustafę - boya hotelowego. Zostaje on uwikłany w ekscentryczną - jak na Wesa Andersona przystało - historię kradzieży bezcennego renesansowego obrazu i walki o przejęcie ogromnej rodzinnej fortuny. 

Grand Budapest Hotel w programie kina

"Ta szkatułkowa opowieść kryje więcej, niż się z pozoru wydaje. Anderson, perfekcyjny demiurg, tym razem próbuje okiełznać brutalną historię, środkowoeuropejski mit, findesieclowy spleen i narodziny nowoczesności. Przede wszystkim jednak tworzy historię niejako autotematyczną. Bo  Grand Budapest Hotel to uroczy film o opowiadaniu jako jedynej broni przeciw szaleństwu świata." (Paweł T. Felis, "Gazeta Wyborcza")

"Natężenie detali jest tak wielkie, że chciałoby się wcisnąć stopklatkę, oglądać film w zwolnionym tempie, obejrzeć raz jeszcze wszystkie szczegóły w innym medium (w albumie czy na wystawie). Czy w tym benefisie detali nie gubią się bohaterowie i historia? Bynajmniej. Andersonowi udaje się stworzyć pełną ciepła i upartego optymizmu narrację. Utkaną, jak zawsze u niego, z kinowych, literackich i popkulturowych klisz: młody boy hotelowy Zero Moustafa (Tony Revolori) uczący się życia i fachu od doświadczonego konsjerża (Ralph Fiennes w najlepszej roli od lat), stara hrabina zakochana w swoim słudze, jej wyrodny syn (Adrien Brody), afera z podmienionym testamentem i bezcennym obrazem niderlandzkiego mistrza. W tej historii humor miesza się z tragedią, cudowne ocalenia z bolesnymi i nigdy niedającymi się powetować utratami." (Jakub Majmurek, "Krytyka Polityczna")

"Grand Hotel Budapest to kolejny triumf fantazji reżysera. Na berlińskiej Unter den Linden ustawiono filmowe rekwizyty. Wózek ekskluzywnej cukierni Mendl’s z Zubrowki, makietę hotelu, stary rower. Nie przypadkiem film zaczyna się od monologu o wyobraźni artysty, która przetwarza otaczający go świat. Wes Anderson jest dzisiaj jednym z niewielu wizjonerów kina o własnym stylu, rozpoznawalnym od pierwszego kadru. I choć akcja każdego jego filmu rozgrywa się w innych realiach, wciąż krąży wokół podobnych tematów." (Krzysztof Kwiatkowski, "Wprost")

"Fabuła jest tylko pretekstem do popisów ulubionych aktorów Andersona. A znanych nazwisk starczyłoby na co najmniej pięć tytułów. Wystarczy wymienić choćby Billa Murraya, Edwarda Nortona, Adriena Brody'ego, Jeffa Goldbluma, Tildę Swinton, Harveya Keitela, Jude'a Law, Owena Wilsona. Dodatkową przyjemnością jest rozpoznawanie wielu z nich pod maskującą, stylową charakteryzacją." (Marek Sadowski, "Rzeczpospolita")

czytaj także

Polub nas

Bądź na bieżąco, dołącz do newslettera!