Kto z nas nie marzył o kompletnej zmianie? Ucieczce z miasta na wieś, o szczęśliwym życiu w zgodzie z naturą? Bohaterowie dokumentu Nasze miejsce na Ziemi marzą o własnej biodynamicznej farmie. Pierwszy krok do spełnienia tego marzenia stawiają dość przypadkowo. Reżyser John Chester wraz z żoną Molly (szefową kuchni) w 2011 roku opuszczają swoje małe mieszkanie w Los Angeles, ponieważ szczekanie ich psa Todda drażni sąsiadów. To wygnanie staje się pretekstem do stworzenia w pełni naturalnego gospodarstwa, Apricot Lane. Przejmują 80 hektarów ziemi w Kalifornii i budują nowy dom. Z pomocą przyjaciół i pasjonatów Jack i Molly realizują ambitny plan: 10 tysięcy drzew, ponad 200 rodzajów upraw i dziesiątki gatunków zwierząt, bez szkodliwej chemii i zaawansowanej technologii. Przez osiem lat dostosowują się do natury i wciąż uczą się czegoś nowego - o świecie i o sobie samych. Jak walczą z plagą ślimaków, kojotami czy niesprzyjającą pogodą? Jak to się dzieje, że pies opiekuje się owczym stadem, a świnia zaprzyjaźnia z kogutem?
Jakub Gutek