repertuar

wczoraj
dzisiaj
jutro
PWŚCPSN
loading

dzisiaj

 
0
strona główna

kup bilet

Ostatni seans filmu odbył się 14 lutego 2019.

Walentynki: Ukryte pragnienia

Stealing Beauty

reż. Bernardo Bertolucci

czas: 113’
produkcja: Francja, Wielka Brytania, Włochy 1996
obsada: Liv Tyler, Joseph Fiennes, Jeremy Irons, Carlo Cecchi, Sinead Cusack, Stefania Sandrelli
nagrody: Złote Globy Włochy 1996 - najlepsze zdjęcia

Wspaniały film o dojrzewaniu reżysera Ostatniego cesarza i Konformisty. Młoda dziewczyna z Ameryki przybywa do Włoch, by dowiedzieć się więcej o swojej niedawno zmarłej matce i poszukać ojca, którego nie miała okazji wcześniej poznać. W wakacyjnej atmosferze pięknej Toskanii chce także odnaleźć chłopaka, który zawrócił jej kiedyś w głowie.

Jest to liryczna opowieść, będąca całkowitym zaprzeczeniem "wielkich" filmów Bertolucciego, takich jak "Ostatni cesarz" czy "Mały Budda", gdzie zajmował się on potężnymi i obcymi sobie cywilizacjami. Teraz wrócił do swych rodzinnych Włoch, do idyllicznego i dobrze znanego krajobrazu Toskanii, by opowiedzieć o spotkaniu starości z młodością; o pięknej, młodziutkiej Amerykance, która przyjeżdża do Włoch pod pretekstem pozowania do rzeźby mieszkającemu tam artyście. Przy okazji spędza wakacje i spotyka interesujących Europejczyków: ludzi z wnętrzem, na różnych etapach życia i w różnym wieku. Wynika z tego jakieś dziwne, egzystencjalne zawirowanie, którego wyzwalaczem okazuje się uroda młodości.

Tomasz Raczek, onet.pl

"Ukryte pragnienia" to przede wszystkim niepowtarzalna i urzekająca atmosfera, idylliczna sceneria Toskanii, piękna willa i leniwy rytm życia jej mieszkańców. W tak smakowitych dekoracjach Bertolucci umieścił młodziutką, słabo jeszcze wówczas znaną Liv Tyler, córkę lidera grupy Aerosmith, piękną aktorkę, która z miejsca stała się sensacją sezonu. Plotka głosiła nawet, że mistrz nakręcił "Ukryte pragnienia" wyłącznie dla niej, a cały film jest niczym innym, jak jednym wielkim hołdem złożonym urodzie i wdziękowi Liv Tyler.

Ale kino+

"Ukryte pragnienia” działają trochę jak pamięć zapachowa, która nigdy się nie starzeje i zawsze odsyła nas bezpośrednio do zagrzebanych gdzieś głęboko emocji. (...) Gdy oglądamy "Ukryte pragnienia", nasza podświadomość również daje o sobie znać i w mniej lub bardziej bezpośredni sposób przypomina o pierwszych pocałunkach i pierwszym namiętnym dotyku, o burzy podkręcanych hormonami uczuć, o letnich podróżach, starych przyjaźniach, ważnych rozmowach – po prostu o wszystkim tym, co związane z ulotnym, trochę magicznym, bolesnym, podniecającym i szalenie intensywnym okresem schyłku dzieciństwa i początku dorosłości. Film Bertolucciego kusi jednak również z innych powodów. Przede wszystkim ze względu na nasycenie wibrującą, ale i subtelną erotyką.

Aleksandra Nowak, entherroom.pl

inne filmy

Polub nas

Bądź na bieżąco, dołącz do newslettera!