Lav Diaz jest twórcą, który z powodzeniem łączy uważną kontemplację i społeczną, krytyczną diagnozę. Jego najnowsze dzieło ma w sobie ukryty puls, narastające napięcie, które pod koniec eksploduje (Tadeusz Sobolewski, „Gazeta Wyborcza”). Nagrodzona Złotym Lwem w Wenecji Kobieta… to starannie przemyślane studium funkcjonowania moralnego kompasu w brutalnej rzeczywistości Filipin lat 90. Naszą przewodniczką po tym świecie jest Horacia, która niesłusznie spędziła 30 lat w więzieniu. Po wyjściu na wolność oddaje się planowaniu zemsty, jednak Diaz tak prowadzi swoją bohaterkę, by pokazać możliwie złożoną osobowość. Horacia łączy w sobie pragnienie zapłaty za wyrządzone krzywdy i jednocześnie potrzebę bezwarunkowej pomocy osobom wykolejonym z życia – podobnie jak ona sama.
Paweł Kosuń, producent filmowy, prezes Wrocławskiej Fundacji Filmowej:
Już dawno nie widziałem tak bardzo ludzkiego i pozwalającego kontemplować życie filmu. Piękne 4 godziny, których bałem się jak ognia. Seans Kobiety, która odeszła dał mi jednak zastrzyk energii do rozwijania mojego nowego projektu.
Barbara Hollender, „Rzeczpospolita”:
Kobieta, która odeszła jest dziełem oryginalnym i nieszablonowym. To wręcz zadziwiające, jak długo i uważnie możemy razem z Horacią, główną bohaterką filmu, obserwować życie toczące się wokół niej.
Olga Stefopulos, widz:
Jestem mile zaskoczona – zazwyczaj mam problem z utrzymaniem uwagi przy tak długich seansach, ale to było slow cinema w super wydaniu.
Dawno nie widziałam tak nowatorskiego pod każdym względem filmu o czystym dobru w złym świecie.
Piotr Czerkawski, krytyk filmowy:
Film zrobił na mnie wrażenie; chwilami czułem się jak nastolatek oglądający po raz pierwszy klasyki Kurosawy. Mam nadzieję, że do kin przyjdzie jak najwięcej ludzi.
Anita Piotrowska, „Tygodnik Powszechny”:
„Kobieta, która odeszła” pozostawia nam przestrzeń dla interpretacyjnej nieoczywistości czy paradoksu; zdobywa naszą uwagę nie ewidentną symboliką, ale dotknięciem delikatnej materii życia, dzięki czemu staje się kinem naprawdę wielkiego formatu.
Właściwie: Lavrente Indico Diaz. Urodził się w 1958 roku na Filipinach, studiował w Mowelfund Film Institute. Reżyser, scenarzysta, producent, dyrektor artystyczny i autor zdjęć, zajmuje się także tworzeniem muzyki, poezji i aktorstwem. Jego specjalnością są monumentalne, kilkugodzinne filmy: uważa, że długie ujęcia nie tylko dodają scenom głębi, ale też są odbiciem cech jego kultury, w której czas nie jest najważniejszy. Porównywany z twórcami pokroju Béli Tarra, Theo Angelopoulosa czy Jonasa Mekasa, bywa nazywany duchowym ojcem nowego kina filipińskiego i następcą Lina Brocki, jednego z najważniejszych twórców tej kinematografii.
2001 Batang West Side
2002 Hesus, rebolusyunaryo / Hesus the Revolutionary
2007 Kagadanan sa banwaan ning mga Engkanto / Death in the Land of Encantos
2008 Melancholia
2011 Century of Birthing / Siglo ng Pagluluwal / Century of Birthing
2012 Florentina Hubaldo, CTE