Tajemniczy oficer przejeżdżający przez las niefrasobliwie gubi beczkę z radioaktywną zawartością. Zamieszkująca pobliskie tereny rodzinka postanawia przyrządzić z toksycznej substancji bimber. Niestety każdy delikwent, który spróbuje trunku staje się krwiożerczym zombie. Grupa miejskich turystów nieszczęśliwie natrafia na ludożerczych wieśniaków. Budżet Wieśniackich Zombie był tak niski, że twórców stać było tylko na jedną łatwo pękającą butelkę, zdjęcia odbywały się w weekendy i trwały 32 dni na przestrzeni roku. Dzięki oszczędnościom film przeszedł do historii jako pierwsza produkcja nakręcona w całości na kasecie VHS.