repertuar

wczoraj
dzisiaj
jutro
PWŚCPSN
loading

dzisiaj

 
0
strona główna
Kobieta z piątej dzielnicy reż. Paweł Pawlikowski
Aktualności

Bilet do Paryża - "Kobieta z Piątej Dzielnicy"

3 paź

Od 28 września Kobieta z Piątej Dzielnicy, francusko-polsko-brytyjska koprodukcja Pawła Pawlikowskiego w kinie Helios Nowe Horyzonty.

Reżyser Kobiety z Piątej Dzielnicy, Paweł Pawlikowski (rocznik 1957) studiował w Oxfordzie literaturę i filozofię. Zaczynał od dokumentów realizowanych w BBC. Za film Z Moskwy do Pietuszek z Wieniediktem Jerofiejewem (1990) otrzymał m.in. Emmy Award. Tripping with Zhirinovsky (1994) zdobyło nagrodę Griersona za najlepszy brytyjski dokument roku. Ostatnie wyjście (2000) uhonorowano nagrodą BAFTA. W fabule debiutował osiem lat temu Latem miłości, również wyróżnionym nagrodą BAFTA.

"(...) wybrałem konwencję poetyckiego naturalizmu. Widz nie powinien czuć się nieustannie zaskakiwany. Ciemne pokoje, puste wnętrza, dziwne zachowania. Buduję atmosferę niepokoju powoli, płynnie. Nie było to łatwe, gdyż kręciliśmy zdjęcia w Paryżu, mieście pełnym ludzi, ruchu, wibracji, koloru. Lejtmotywem i emocjonalną pointą filmu jest piosenka Ewy Demarczyk Tomaszów. (...) Nie chcę być postrzegany jako sentymentalny facet. Staram się zawsze mieć solidne oparcie w prostej strukturze dramaturgicznej, żeby móc sobie pofantazjować. Samej racjonalności nie ufam. Nie lubię pseudoliteratury w kinie, tak samo nie znoszę estetów, którzy brak emocji czy myśli usprawiedliwiają pięknymi zdjęciami. (...) Film miał być dokładnie taki. Miał wciągać swoją zmysłowością, obrazem, dźwiękiem. Bardziej niż logiką przyczynowo-skutkowej narracji." 

wywiad z reżyserem, Pawłem Pawlikowskim ("Polityka")

Kobieta z Piątej Dzielnicy w programie kina

"Najnowsza fabuła Pawła Pawlikowskiego, inspirowana powieścią Douglasa Kennedy’ego jest fantasmagorią. Kolejne wydarzenia układają się w przyczynowo-skutkowy ciąg, okazują się jednak wytworem chorej wyobraźni. Amerykański pisarz przyjeżdża do Paryża. Chciałby pogodzić się z byłą żoną, nawiązać relacje z niewidzianą dawno córeczką. Okradziony, ląduje w końcu w zapyziałym hostelu prowadzonym przez Arabów. Nawiązuje refrenowe romanse – z polską kelnerką i tajemniczą kobietą fatalną. (...)

Magnesem przyciągającym do kina są natomiast nazwiska gwiazd. Kobieta z piątej dzielnicy to przede wszystkim popis Ethana Hawke’a, rola innej wielkiej gwiazdy z plakatu – Kristin Scott Thomas, nie ma już takiego znaczenia. Publiczny wizerunek Hawke’a pasuje zresztą do postaci kreowanej przezeń w filmie. Nie myślę rzecz jasna o psychicznych aberracjach, tylko o uczestnictwie Hawke’a w życiu publicznym. Bohater Kobiety z piątej dzielnicy jest utalentowanym pisarzem, któremu nie bardzo zależy na kontynuowaniu kariery.

Status Hawke’a jest analogiczny. Odkryty jeszcze jako nastolatek, m.in. przez Petera Weira w Stowarzyszeniu Umarłych Poetów, ze swoim talentem i aparycją mógłby mieć status podobny do największych gwiazd Hollywood średniego już pokolenia, jednak konsekwentnie ucieka przed celebryctwem. Odmawia słynnym reżyserom tylko po to, żeby wziąć udział w jakimś małym, europejskim projekcie. Pisze i reżyseruje, komponuje – jest artystą wielu talentów. Jego marzenia, doświadczenia i nastroje znamy najlepiej z autobiograficznej dylogii nakręconej wspólnie z reżyserem Richardem Linklaterem oraz francuską aktorką i reżyserką Julie Delpy – Przed wschodem słońca i Przed zachodem słońca. Podobno właśnie skończyli trzeci wspólny film."

Łukasz Maciejewski, "Dziennik Gazeta Prawna"

czytaj także

Polub nas

Bądź na bieżąco, dołącz do newslettera!