repertuar

wczoraj
dzisiaj
jutro
PWŚCPSN
loading

dzisiaj

 
0
strona główna
Twarz anioła reż. Michael Winterbottom
Aktualności

Prawdziwa historia pięknej morderczyni - "Twarz anioła" Winterbottoma

17 cze

Od 19 czerwca w Kinie Nowe Horyzonty.

Zanim powstał film, o tej historii było głośno na całym świecie. Prasa pisała, że jest w niej wszystko, czego potrzebuje dobry kryminał: morderstwo, miłość, seks, narkotyki, piękna podejrzana i kontrowersyjny prokurator snujący teorię satanistycznej orgii seksualnej, która miała doprowadzić do śmierci niewinnej dziewczyny. Twarz anioła to film inspirowany kontrowersyjną i prawdziwą historią "pięknej morderczyni", która stała się celebrytką, znaną jako "Foxy Knoxy", między innymi dzięki amerykańskiej reporterce Barbie Latza Nadeau i jej książce Angel Face.

Twarz anioła w programie kina

Kiedy Winterbottom usłyszał o tej historii i zobaczył reakcje mediów - zaintrygowało go, co sprawia, że to morderstwo tak fascynuje opinię publiczną. W poszukiwaniu prawdy sięgnął po książkę Twarz anioła autorstwa Barbie Latza Nadeau, opublikowaną w roku 2010.

Josh Hyams, koproducent filmu, zwraca uwagę, że "Książka Barbie była jedną z pierwszych publikacji o morderstwie Meredith Kercher. Pojawiło się już sporo informacji o procesie w prasie, kiedy Michael zdecydował się przyjrzeć sprawie. Ale to, co go naprawdę interesowało, toczyło się jakby na marginesie wydarzeń -jego uwagę przykuły media, które masowo stawiły się w Perugii, by śledzić wyniki procesu. Wokół hoteli i barów, gdzie przebywali dziennikarze, wyrosła swoista subkultura. Ich codzienność przypominała życie studentów, o których pisali."

Dla reżysera punktem wyjścia był świat, który spotkał - świat śledztwa, procesu i mediów. Szukał odpowiedzi na pytanie: dlaczego przypadki takie, jak ten, tak mocno działają na wyobraźnię? Sprawa Meredith Kercher była tego ekstremalnym przykładem. Powstało ponad kilkanaście książek na ten temat, oczywiście niekończące się artykuły w gazetach i informacje w wiadomościach telewizyjnych, powstały filmy telewizyjne, programy dokumentalne. Jak zauważył Witerbottom: "To skrajny przykład tego, co nieustannie dzieje się wokół nas. Ludzie spędzają bardzo dużo czasu na oglądaniu lub czytaniu o przestępstwach, przemocy, w szczególności tej seksualnej. Dlatego pomyślałem, że może warto o książce Barbie, z Barbie jako postacią, zrobić film, który pomoże nam wszystkim zastanowić się, dlaczego tematom zbrodni poświęcamy tyle uwagi i czasu, dlaczego tak nas to pociąga, fascynuje, oburza, porusza i angażuje?"

Winterbottom razem ze swoją wspólniczką, Melissą Parmenter, nabyli prawa do książki Barbie Nadeau. Reżyser od razu udał się do Rzymu, gdzie spotkał się z autorką, amerykańską emigrantką mieszkającą we Włoszech. To była zima 2011, wtedy Knox i Sollecito złożyli odwołania od wyroku.

Kryzys finansowy w Stanach w 2008 roku oraz wzrost popularności blogów i portali informacyjnych w Internecie spowodowały, że wydawcy nie posiadali już swoich biur za granicą. Nadeau była jedną z niewielu osób z branży zajmujących się sprawą na miejscu. "To było niezwykłe - wspomina Barbie. Wszyscy na świecie pisali o procesie. A my w małej grupie sześciu osób, szukaliśmy prawdy, codziennie pytając: Co tu się dzieje?"

Nadeau miała podobne zdanie, jak Winterbottom że media kreują swój własny świat. "Zwykle, gdy dziennikarz dostaje temat, poznaje szczegóły wydarzeń, opisuje historię i przechodzi do kolejnej - wyznaje. Ale proces w sprawie morderstwa Meredith Kercher trwał ponad rok, rozprawy odbywały się tylko dwa razy w tygodniu, więc wszystko działo się w zwolnionym tempie. Pozwoliło nam to zapoznać się z materiałem dowodowym bardzo dokładnie. Byliśmy w centrum wydarzeń, mogliśmy rozmawiać z ludźmi, na własne oczy obserwować wydarzenia i reakcje. My, dziennikarze - zazwyczaj ze sobą konkurujący, walczący o źródła i kontakty - staliśmy się prawie rodziną, co jest niespotykane i raczej unikalne w środowisku reporterskim. Staliśmy się zespołem - pomimo, że nie przestaliśmy być dla siebie konkurencją - mieliśmy wspólny cel, zbadać i zrozumieć to, co się wydarzyło." - wyznała pisarka.

Autorka Twarzy anioła przyznaje, że ta historia wywołała efekt kuli śnieżnej. "Morderstwo Meredith Kercher w 2007 rokubyło jednym z bardziej niezwykłych i niewyjaśnionychmorderstw, jakie kiedykolwiek miały miejscewe Włoszech. Na pewno wiemy tylko tyle, że młoda kobieta studiująca za granicązostała zamordowana, prawdopodobnie przez studentów. Wszystko inne - motywy zbrodni, narzędzie zbrodni, okoliczności morderstwa i sami winni - to pytania bez odpowiedzi. Przypadek tego morderstwa jest niecodzienny i niespotykany także z innego powodu - prawnicy, sędziowie, wszyscy mieszkańcy małego miasteczka Perugii w pewien sposób stali się częścią tej historii. Zwykle, kiedy dochodzi do zbrodni, mamy do czynienia z ofiarą, motywem i podejrzanymi. Sprawa Meredith Kercher jest inna. Ze względu na wielość pytań i brak odpowiedzi, uczestnikami procesu stali się jej świadkowie i media opisujące sprawę. Wtedy właśnie sytuacja wymknęła się spod kontroli."

czytaj także

Polub nas

Bądź na bieżąco, dołącz do newslettera!