Przesiąknięta atmosferą Indii, współczesna „love story”. Piękna, 19-letnia Hinduska Triszna (Freida Pinto, znana z filmu „Slumdog. Milioner z ulicy”) mieszka z rodziną w małej wsi w Radżastanie. Podczas wieczoru tradycyjnych tańców poznaje przystojnego, bogatego 20-latka, Jaya Singha – spełnienie marzeń. Jay proponuje jej pracę w ekskluzywnym hotelu, który prowadzi. Zakochani uciekają do kosmopolitycznego Mumbaju, w którym chcą odnaleźć spokojną przystań. Powoli zaczynają jednak dostrzegać, jak poważnie się od siebie różnią.

To film o społeczeństwie w procesie transformacji. W Wielkiej Brytanii mamy do czynienia ze stagnacją, która generuje innego rodzaju problemy. W Indiach życie ludzi zmienia się. Wiele osób stara się je polepszyć, ryzykuje w rzeczywistości, różniącej się diametralnie od świata, w którym dorastali ich rodzice. Wśród tych, którzy dokonują zmian, żyje spora grupa, która tego nie robi. To interesujące, bo tworzy wiele historii – prostych, o wielkim potencjale. Istnieje przecież niebezpieczeństwo upadku w szczelinę pomiędzy tymi różnymi światami.

Michael Winterbottom, reżyser