"Ziiima idzie" - szepcze figlarny wiatr. To ostatnia chwila by uzupełnić zapasy. Tappi i Chichotek wyruszają do lasu, by uzbierać jak najwięcej smakowitości na nadchodzący mroźny czas. Dzięki pomocy przyjaciół: wiewiórki Śmigaczki, misia Brzuchacza oraz kupca Pasibrzucha bohaterowie wypełniają worek po brzegi. W podzięce Tappi postanawia zaśpiewać piosenkę. Jednak donośne dźwięki, zamiast umilić wszystkim czas, płoszą leśne zwierzęta i... przyciągają wygłodniałego trolla Gburka, który zamiast zbierać woli zabierać zapasy. Przed Tappim i Chichotkiem ciężkie zadanie. Jak powstrzymać głodomora i przekonać go, że postępuje źle?
W tym odcinku wiking Tappi wspomina jak poznał Chichotka. Panowała wtedy zroga zima, a o tej porze w górach jest niebezpiecznie. Nasi bohaterowie będą musieli zmierzyć się z przeogromnym, groźnym lodowym olbrzymem.
Tappi i renifer Chichotek spotykają Pasibrzucha - wesołego handlarza, który wiezie cenne towary. Niestety po drodze smok kradnie mu magiczną kołyskę, pozwalającą dziecku usnąć. Czy przyjaciołom uda się ją odzyskać?
Do Szepczącego lasu przybywa od dawna oczekiwany gość - Gawędziarz. To postać nietuzinkowa, znająca mnóstwo historii i anegdot. Dlatego nie bez powodu na jego występ przybywają niemal wszyscy mieszkańcy z okolicy, łącznie z Tappim i Chichotkiem. Niestety, szybko okazuje się, że gość nie jest tym za kogo się podaje. Zamiast pięknych opowieści o mieszkańcach innych krain, zaczyna obrażać i skłócać wszystkich dookoła.Szybko wychodzi na jaw, że ma w tym swój niecny cel.
Tappiemu psuje się siekierka, a w chatce brakuje już drewna na opał by przetrwać srogą zimę. Niespodziewanie spotyka Sigurda - kowala potrafiącego wykuwać niezwykłe przedmioty. Niestety jego magiczny młot został skradziony przez złośliwe Torlle, które planują użyć go by nękać wodniki zamieszkujące pobliskie jezioro. Tappi wraz z chichotkiem postanawiają pomóc Sigurdowi go odzyskać…