Ana i Toma poznają się na studiach i bardzo szybko zaczynają pałać do siebie wielką, namiętną miłością. Cieniem na ich relacji kładzie się jednak postępująca choroba psychiczna dziewczyny. Podobnie jak w nagrodzonej Złotym Niedźwiedziem Pozycji dziecka, Călin Peter Netzer wpisuje kameralną historię w szerszą refleksję nad rumuńską rzeczywistością. W Anie..., będącej adaptacją głośnej powieści Cezara Paula-Badescu, czystość młodzieńczego uczucia zostaje skonfrontowana z cynizmem reprezentowanym przez pokolenie rodziców i instytucje, takie jak cerkiew prawosławna. Wielowątkowej fabule towarzyszy odpowiednio skomplikowana forma. Obficie czerpiąca z dorobku psychoanalizy Ana... odwzorowuje strukturę terapeutycznego seansu. W jego ramach narracja zostaje podporządkowana nie ciągowi przyczynowo-skutkowemu, lecz logice skojarzeń i emocji. Dzięki temu sceny obrazujące coraz bardziej toksyczną relację bohaterów przeplatają się z migawkami z euforycznych początków związku, a na ekranie króluje atmosfera melancholii. Srebrny Niedźwiedź w Berlinie.
Piotr Czerkawski, MFF T-Mobile Nowe Horyzonty