Przeszłość skończy się wtedy, gdy zaczniemy o niej zwyczajnie rozmawiać – twierdzi Bogdan Białek, bohater świetnego dokumentu Przy Planty 7/9. Psycholog, społecznik, dziennikarz oraz dawny opozycjonista od kilkunastu lat organizuje w Kielcach marsz upamiętniający pogrom Żydów, do którego doszło 4 lipca 1946 roku. Tragedia sprzed dekad do dziś budzi ogromne emocje. Zdaniem wielu osób pełną odpowiedzialność za śmierć ponad 40 ofiar ponosi komunistyczna bezpieka, która sprowokowała zamieszki. Na nic zdają się ustalenia historyków, że ludność cywilna bez niczyjej zachęty brała udział w mordach na żydowskich sąsiadach. W filmie powraca obraz młodego mężczyzny skandującego przez megafon: Pogrom ubecki, a nie kielecki! Na spokojną, rzeczową dyskusję, o jakiej marzy Białek, szans na razie nie widać.
Łukasz Muszyński, filmweb.pl